Patrząc na to, co od kilku miesięcy dzieje się na Ukrainie, niektórzy z nas zadają sobie pytanie, czy taka upiorna sekwencja wydarzeń może się powtórzyć
— pisze na łamach „Faktu” prof. Antoni Dudek.
Historyk zastanawia się, jak bardzo uprawnione są analogie, odnoszące dzisiejszą sytuację w Europie do tej z roku 1939. Krótko mówiąc - czy Polacy mogą się czegoś obawiać?
Oczywiście dzisiejsze Niemcy – z którymi jesteśmy podwójnymi sojusznikami w UE i NATO – nie mają nic wspólnego z hitlerowską III Rzeszą. Czy jednak ktokolwiek może nam dać wieczystą gwarancję, że niemiecki imperializm został definitywnie unicestwiony?
— pyta Dudek.
I przekonuje, że choć dziś taki scenariusz jest nierealny - a jego prawdopodobieństwo zmniejsza przynależność Polski do NATO i UE, to w przyszłości nie jest to science fiction.
Czy możemy mieć pewność, że w bliżej nieokreślonej przyszłości władzy w Berlinie nie obejmie ktoś, komu imponować będzie sposób, w jaki Putin podeptał międzynarodowy układ dający Ukrainie gwarancje terytorialnej integralności? Takie gwarancje nie istnieją i byłoby naiwnością wierzyć, że da się je uzyskać w Waszyngtonie, Brukseli czy gdziekolwiek indziej
— czytamy.
Dudek przypomina, że swoje sojusze i umowy z Niemcami i światem Zachodu ma nie tylko Polska.
Tak jak NATO i UE są fundamentem polsko-niemieckiego sojuszu wojskowego i politycznego, tak Nordstream pozostaje symbolem bliskiej kooperacji gospodarczej Moskwy i Berlina
— puentuje prof. Dudek.
Cały tekst w „Fakcie”.
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/214121-daje-do-myslenia-prof-dudek-czy-niemcy-moga-dogadac-sie-z-putinem-rozbior-polski-moze-sie-powtorzyc