Wolski o antypolskiej kampanii: gdy przygotowywano rozbiory Polski, to najpierw przyprawiano nam „gębę”

fot. auschwitz.org
fot. auschwitz.org

Z kłamstwami na temat polskiej historii trzeba walczyć — przekonany o tym jest Marcin Wolski, znany pisarz i publicysta. W rozmowie z portalem Stefczyk.info ocenia kolejną kłamliwą publikację. Tym razem w „Rheinische Post” pojawił się kłamliwy tekst.

Wolski pytany, dlaczego warto prostować kłamstwa, wyjaśnia:

Wizerunek narodu jest bardzo ważny w oczach innych ludzi na świecie. Proszę zwrócić uwagę, że gdy przygotowywano rozbiory Polski, to najpierw przyprawiono nam gębę. Rosjanie i Prusacy robili to w sposób genialny. Kraje, które ociekały krwią i nietolerancją religijną, zrobiły z Polski oazę nietolerancji. Ingerencja w obronie „uciśnionej mniejszości narodowej” to nie jest wynalazek ostatnich lat. Wystarczył jeden antyprotestancki tumult w Toruniu, aby cała Europa z pomocą opłaconych przez Rosję i Prusy francuskich encyklopedystów zrobiła z Polski bandyckie państwo. Gdy doszło już do pierwszego rozbioru Polski, to Wolter gratulował państwom zaborczym

— kreśli rys historyczny Wolski.

Przechodząc do współczesności, wskazuje jak ważna jest i dziś opinia świata o Polsce.

Dziś, jeśli Polska będzie miała opinię straszliwego, nietolerancyjnego kraju, takiego „państwa sezonowego”, jak to kiedyś mówili Niemcy, to jeśli coś się naszej Polsce złego przytrafi, to pies z kulawą nogą nie pofatyguje się tu, aby nam pomóc

— tłumaczy.

Dodaje, że „w sprawie ‘polskich obozów’ zbiegają się interesy imperialnej Rosji i interesy Niemiec, które chcąc zasiadać na czołowych miejscach w świecie, wejść do Rady Bezpieczeństwa ONZ, muszą chociaż częściowo oczyścić swoją hipotekę dzieląc się nią z Polakami”.

Cała rozmowa na Stefczyk.info

KL

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.