Salon Dziennikarski Floriańska 3. Zaremba: Bez głównej twarzy Platforma może się pogubić

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

O zmianie rządu w kilku wymiarach: personalnym, ideowym i systemowym rozmawiali goście Salonu Dziennikarskiego Floriańska 3 - wspólnej audycji Radia Warszawa, tygodnika „Idziemy” i portalu wPolityce.pl.

Rozmowę poprowadził Michał Karnowski, który pytał o przyszłość polskiej sceny politycznej po wyjeździe Donalda Tuska.

Donald Tusk był zwornikiem pewnego systemu i układu. On rozdawał kary i nagrody – i to też będzie miało szersze konsekwencje niż tylko wymiana premiera. Czy to nadzieja na zmianę?

— zastanawiał się.

Teresa Bochwic ze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zwracała uwagę na oczekiwania, jakie stawia się przed Ewą Kopacz.

Zmiana już jest – media już trochę zapomniały o rozliczaniu bieżącej pracy rządu, bo zajęliśmy się czymś innym. Ale to tylko zmiana powierzchniowa – zwracam uwagę, że przesunięcie ministra Radosława Sikorskiego na pozycję marszałka Sejmu oznacza, że będzie drugą osobą w państwie. Powstaje wiele nitek, które mogą być pociągnięte. Wreszcie – inny premier to zawsze inny styl. Nie wiem, czy zmieni się to w przypadku Ewy Kopacz na lepsze, od kobiety-premier oczekuje się pewnej miękkości

— tłumaczyła.

Ks. Henryk Zieliński zwracał z kolei uwagę na dość niestabilne poglądy Ewy Kopacz, która może przesunąć Platformę i cały obóz rządowy w lewo.

Zmiana trafiła się Platformie jak ślepej kurze ziarno – to okazja do aksamitnej wymiany ministrów, bez przyznania się do winy jak w przypadku ministra Sienkiewicza, który musiałby odpowiedzieć „dlaczego”. A tak – wszystko odbywa się w ramach tzw. rekonstrukcji rządu. Patrząc na Ewę Kopacz widzę brak spójności. Z jednej strony zablokowała dyskusję nad genderową konwencją o przemocy w rodzinie, a z drugiej zabrania referowania tego, co młodzież i dzieci mają się uczyć z podręczników, „bo słucha nas młodzież”… (…) Zastanawiam się jeszcze nad jedną sprawą – pewną taktyką, bo wiadomo, że Donald Tusk świadomie wybrał to stanowisko. Nie wiem, czy nie jest to kwestia pozostawienia pewnych rzeczy, by polskie rzeczy nie obciążały już jego konta

— mówił redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.

A Piotr Zaremba mówił o tym, że ewentualna porażka Platformy w wyborach niekoniecznie musi zirytować Donalda Tuska.

Kobiety rzeczywiście rzadko bywają nosicielkami miękkości w polityce. Tak to bywa – i chyba z Ewą Kopacz jest podobnie. W przypadku kobiecej polityki dochodzi czynnik związany z przesunięciem w lewo, bo obrastają otoczką feministyczną, zaprzyjaźniają się z Janiną Paradowską i stają się więźniami pewnej ideologii.I tak rząd Kopacz będzie bardziej lewicowy niż ten Tuska. Informacja, że Marek Biernacki w ogóle nie wejdzie do nowego rządu jest tego przykładem

— zaznaczył publicysta tygodnika „wSieci”.

Karnowski kontynuował ten problem:

Rządowa „Gazeta Wyborcza” sugeruje, że liderem konserwatystów w PO jest Radosław Sikorski. Może Sławomir Sierakowski będzie kolejnym „liderem konserwatystów”?

— pytał.

Wiktor Świetlik oceniał, że ewentualna zmiana posady Sikorskiego to po prostu krok w tył w jego karierze politycznej.

Jeżeli chodzi o Sikorskiego, to uważam, że to bardzo zły ruch dla niego. On był przedstawiany jako ostoja naszej dyplomacji, realizator jednego słusznego kursu. A przecież szefów dyplomacji nie wymienia się w trakcie płynięcia przez rzekę. To duża rysa wizerunkowa, także za granicą. Choć ozycja marszałka Sejmu to teoretycznie wyjście pod przyszłą prezydenturę

— mówił.

I dodawał:

Nie wiadomo jednak, czy na pewno stanie się tak, że w wyniku tych działań Platforma je przegra i nie będzie w stanie stworzyć koalicji na przykład z SLD. Dużą rolę będzie – mimo wszystko – odgrywał Donald Tusk, wreszcie dużo zależy od PiS, które ma talent do popełniania błędów w kluczowych momentach

— przekonywał Świetlik.

Karnowski pytał też o rolę Donalda Tuska w polskiej polityce.

Pobrzmiewał plan, że Donald Tusk odchodzi, ale zostaje. Że będzie premierem, szefem partii… Jest jakiś standard europejski, do którego możemy się odwołać. Czy wszyscy, którzy obejmują wysokie funkcje unijne, powinni przeciąć pępowinę z krajem? Czy opinia publiczna powinna wymusić na Donaldzie Tusku przestrzeganie tego standardu?

— zastanawiał się dziennikarz.

Teresa Bochwic podkreślała, że Tusk siłą rzeczy będzie stale związany z Polską, natomiast warto zwrócić uwagę, jak zachowywał się w „brukselskim” fotelu Jerzy Buzek:

Na stanowisku unijnym trzeba patrzeć na sprawy unijne – i wtedy trochę inaczej widzi się sprawy polskie. To dobrze było widać w czasie, gdy Jerzy Buzek został szefem Parlamentu Europejskiego. (…) Zadałabym pytanie, jak z punktu widzenia śledztwa smoleńskiego wygląda cała ta sprawa. Może to oznaczać, że w Polsce będzie jakieś rozliczenie Smoleńska i ktoś go odsuwa od tej sprawy?

— pytała publicystka.

A Zaremba zauważył, że odejście Donalda Tuska musi osłabić cały obó rządowy.

W przypadku Platformy to pomysł, by on szybko nie rezygnował ze stanowiska, a Kopacz zarządzała partią jako wiceszefowa partii. To wyraz pewnej słabości – i w moim przekonaniu to będzie słabszy układ. Bez głównej twarzy oni się zagubią, a Kopacz będzie traktowana jako przejściowy szef partii i szef rządu

— zakończył.

Publicysta wPolityce.pl mówił również o następstwach zmiany szefa dyplomacji.

Jeśli zakładać, że istnieją państwowotwórcze racje, to wymiana trzech najważniejszych osób jest zerwaniem z pewną kontynuacją, nawet jeśli założyć, że to ta sama partia. (…) Zgodzimy się jednak, że linia polityczna Sikorskiego nie budziła przesadnego entuzjazmu. Dla mnie Sikorski to człowiek, który w Berlinie rysuje wizję zaniku polskiej państwowości. On wierzy w Stany Zjednoczone Europy i jest to dla mnie nie do przyjęcia

— tłumaczył.

Ks. Zieliński dodawał:

Czy odejście Radosława Sikorskiego nie jest ceną, jaka Platforma zapłaciła za szybką zgodę Bronisława Komorowskiego na premier Kopacz? Nagle nastąpiło szybkie zaakceptowanie, a wiemy, że obaj panowie nie pałają do siebie sympatią i przyjaźnią. Poza tym Sikorski na pozycji marszałka Sejmu będzie irytował opozycję

— stwierdził naczelny „Idziemy”.

svl, Radio Warszawa

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych