Władimir Putin przygotowuje się do obchodów antypolskiego święta. W ramach uroczystości jak zwykle chciał wręczyć Nagrodę im. Puszkina. Jednak spotkał go nie mały zawód.
Holenderski tłumacz, Hans Boland, który miał być jednym z laureatów, w twardych słowach odrzucił nagrodę. Holender, który wsławił się tłumaczeniami dzieł Aleksandra Puszkina i Fiodora Dostojewskiego, napisał, że „wszelki związek” z prezydentem Rosji „jest wstrętny i nieznośny”.
Wiadomości o wyróżnieniu i zaproszeniu do Moskwy Bolandowi przekazał attaché kulturalny ambasady Rosji w Holandii. Jednak ten zareagował w sposób oczywisty, odrzucając wszelkie rosyjskie honory.
Przyjąłbym z wdzięcznością przyznane mi wyróżnienie, gdyby nie Wasz prezydent, którym pogardzam. On stanowi wielkie niebezpieczeństwo dla wolności i pokoju naszej planety. Dałby Bóg, by jego ideały zostały w najbliższym czasie unicestwione. Wszelki związek między nim a mną, między jego imieniem a imieniem Puszkina jest dla mnie wstrętny i nieznośny
— tłumaczył swoją decyzję Boland.
Jak widać w Holandii niechęć do Rosji jest coraz powszechniejsza.
wrp,Wyborcza.pl
——————————————————————————————
Polecamy wSklepiku.pl:„Imperium zła. Reaktywacja”:Dlaczego Putin zakłócił pokój świata? Jaki plan ekspansji przewiduje Kreml?
Przeczytaj tę książkę i pomyśl – ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/212849-putinowi-miedzy-oczy-holenderski-tlumacz-nie-chce-odznaczenia-putinem-pogardzam