Śmigłowce, drony, rakietowy oręż przeciwlotniczy i sporo innego sprzętu - wszystko to - o wartości wielu miliardów złotych - Ministerstwo Obrony Narodowej kupi bez przetargów. Szefowie MON tłumaczą tę decyzję względami bezpieczeństwa państwa.

O sprawie pisze „Rzeczpospolita”. Armia chce ominąć zasadę unijnej konkurencyjności - wiceszef MON mówi jednak, że Polska zadba i o tę sprawę. Dla przykładu - w wyborze helikopterów wielozadaniowych (zamówienie na 8 mld złotych!) wojsko będzie negocjować z trzema firmami, wybranymi uprzednio przez MON.

Z kolei w sprawie tarczy przeciwlotniczej (program wart jest ponad 16 mld złotych!) - MON wskazało dwie firmy. Wybrane przez wojsko spółki pochodzą najczęściej z USA i krajów zachodnioeuropejskich.

Kluczowym warunkiem negocjacji nowych kontraktów wojskowych ma być maksymalna polonizacja kupowanego uzbrojenia. Oznacza to przede wszystkim możliwość produkcji istotnych komponentów w kraju

— czytamy w „Rz”.

W Polsce mają być również przeprowadzane modernizacje i serwis zakupionego sprzętu.

Więcej w „Rzeczpospolitej”.

——————————————————————————————————-

Dobra lektura na weekend!

E - wydanie tygodnika „wSieci”- to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.

Wejdź na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html i wybierz jedną z trzech wygodnych opcji zakupu.