Prof. Zybertowicz: Czy w Tusku może obudzić się instynkt patriotyczny?

fot. PAP/Adam Warżawa
fot. PAP/Adam Warżawa

Zastanawiam się, czy Tusk zawdzięcza nową pozycję tylko temu, że był wasalem Angeli Merkel, czy także wykazaniu się zręcznością w grze z innymi unijnymi partnerami

— mówi w rozmowie z Gazetą Polską Codziennie prof. Andrzej Zybertowicz.

Jeśli wyłącznie to pierwsze, to ma niewielki potencjał działania. Jeśli faktem jest to drugie – w tym wariancie Merkel, będąc najpotężniejszym graczem Unii, nie miałaby jednak pakietu kontrolnego – to można oczekiwać, że Tusk w pewnych sytuacjach mógłby stać się języczkiem u wagi. Pytanie tylko, czy byłby języczkiem u wagi dla interesów słabo zgodnych z polską racją stanu, czy też obudziłby się w nim jakiś poważniejszy (nie cukierkowo-wizerunkowy) instynkt patriotyczny

— dywaguje socjolog. Choć nominację Tuska, jak mówi przyjął z dystansem, to nie wyklucza, że może ona przynieść korzystne dla Polski skutki

W historii bywały sytuacje, w których ludzie dorastali intelektualnie i moralnie. Nie można wykluczyć, że Donald Tusk, który dostał pewną historyczną szansę, postara się zrobić to, czego nie potrafił dokonać w roli premiera, to znaczy zapisać się w historii w sposób pozytywny. Z formalnego punktu widzenia przewodniczący Rady Europejskiej nie jest podmiotem sprawczym, można jednak sobie wyobrazić scenariusze, w których – pełniąc funkcję języczka u wagi – przechyli szalę na korzyść naszego interesu narodowego. Czas pokaże, czy poza ucieczką od odpowiedzialności za stan kraju Donald Tusk postara się zrobić także coś dobrego

— dodaje profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jego zdaniem Platforma Obywatelska z pewnością będzie próbowała zdyskontować sukces Tuska.

Z jednej strony wyborcom będzie prezentowała nowoczesną, europejską twarz Tuska, a z drugiej zaś podsuwała wizerunek nieustannie prowokowanego za pomocą

mieszanki faktów i kłamstw, Antoniego Macierewicza. (…) W strategii PO europejska twarz Tuska będzie stanowiła kontrapunkt maskujący rzeczywiste problemy Polski związane z bezpieczeństwem, służbą zdrowia, korupcją i sądownictwem

— nie wyklucza podobnego zwrotu narracyjnego rządzącej partii.

Pieniądze przejęte z OFE na razie uratowały finanse publiczne. Jeśli obietnice socjalne, o których mówił Donald Tusk w swoim ostatnim niby-exposé, zaczną być realizowane, może powstać sprzężenie dwóch efektów: w kieszeniach Polacy odczują trochę gotówki, a do głów będzie im wszczepiana wizja „kanonizacji” byłego premiera

— rysuje możliwy scenariusz prof. Zybertowicz.

kim, Gazeta Polska Codziennie.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.