Po wyborze Tuska euforia zapanowała w Berlinie

PAP/ EPA
PAP/ EPA

Berlin pozytywnie komentuje wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej

— pisze na swojej stronie internetowej federalna rozgłośnia radiowo-telewizyjna „Deutsche Welle”. Niemcy przyznają, że Tusk swój wybór zawdzięcza właśnie Berlinowi i osobiście kanclerz Merkel.

Był faworytem kanclerz Angeli Merkel. Jego wybór to ważny sygnał Europy dla Moskwy

— mówią niemieccy komentatorzy.

Karl-Georg Wellmann z CDU nie kryje satysfakcji, że Tusk został następcą Van Rompuya i reprezentuje tym samym opinię, jaką podziela z nim w Berlinie wielu.

Wybór Tuska jest świetną decyzją

— mówi Wellmann i niemal jednym tchem wymienia trzy powody.

Jest jednym z najbardziej doświadczonych polityków w Europie i bardzo dobrze rozumie się z kanclerz Angelą Merkel - to w obecnej sytuacji w Europie bardzo ważne”.

Niemcy chwalą doświadczenie i instynkt polityczny premiera RP, o którym mówią „rozsądny” oraz „stanowczy, ale prowadzi politykę spokojnej ręki”. W oczach Berlina to również dlatego tak dobrze rozumie się z Angelą Merkel, która też potrafi trzymać nerwy na wodzy. To sprawia, że Tusk cieszy się w Niemczech i Europie powszechnym zaufaniem.

Dla Stephena Bastosa, politologa Europejskiej Fundacji w Genshagen, nominacja Tuska była zaskoczeniem. „Dla Europy to bardzo dobra wiadomość”, powiedział i przyznał, że Tusk długo uchodził za mało prawdopodobnego kandydata ze względu na słabą znajomość języka angielskiego.

Na pozycji negocjatora między szefami państw i rządów wydaje się to niezbędne

— mówi Bastos. Zauważa równocześnie, że to jednak „kwestia techniczna, którą można rozwiązać: poprawić znajomość języka”.

Slaw/ „Deutsche Welle”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.