Szeroki front poparcia dla Tuska w walce o fotel szefa RE. Wszyscy go chcą, co premier na to?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Szanse premiera Donalda Tuska na objęcie stanowiska szefa Rady Europejskiej są bardzo wysokie - ocenił eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski. Zastrzegł jednak, że nie można uznać, iż sprawa jest przesądzona.

Można mówić o szansach, prawdopodobieństwach, szanse naszego premiera są wysokie, bardzo wysokie, jest to bardzo poważny kandydat, natomiast nie można mówić, że rzeczy są przesądzone

— powiedział Saryusz-Wolski.

Saryusz-Wolski podkreślał, że tandem składający się z polskiego premiera jako kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej i włoskiej minister spraw zagranicznych Federiki Mogherini jako kandydatki na szefową unijnej dyplomacji, jest bardzo prawdopodobny, „ale jeszcze nie przesądzony”. Podobnie uznał premier Finlandii Alexander Stubb, który ocenił w Brukseli, że szef polskiego rządu Donald Tusk jest faworytem do objęcia funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej i prawdopodobnie zostanie nominowany.

Także przewodniczący frakcji EPL w Parlamencie Europejskim Manfred Weber powiedział, że liczy na szybkie porozumienie w sprawie nominacji dla Tuska i Mogherini. Jego zdaniem będzie to też „wyraźny sygnał w kierunku Moskwy” w czasie eskalacji konfliktu na wschodniej Ukrainie.

Niemiecki europoseł z Europejskiej Partii Ludowej Elmar Brok mówił dziennikarzom, że wygrana Tuska byłaby dobrym wyborem. Ocenił, że silna osobowość z jednego z nowych krajów członkowskich, zwłaszcza biorąc pod uwagę to co się dzieje na Ukrainie, byłaby optymalna dla UE. Również według niego szanse Tuska są bardzo duże, ale - jak podkreślił - nie można przesądzać sprawy do końca szczytu.

Tusk ma też poparcie czeskiego premiera Bohuslava Sobotki, chociaż reprezentuje on europejskich socjalistów. Według agencji CTK Sobotka oświadczył, że jedno z najwyższych unijnych stanowisk powinien objąć przedstawiciel krajów członkowskich Unii z Europy Środkowej i Wschodniej.

Nie podoba mi się, że wszystkie czołowe stanowiska zajmują przedstawiciele starych krajów członkowskich i ignoruje się fakt, że UE rozszerzyła się 10 lat temu

— powiedział Sobotka w Czeskich Budziejowicach.

Wcześniej o poparciu dla kandydatury Tuska mówił także lider polskiej opozycji, prezes PiS Jarosław Kaczyński.

CZYTAJ: Jarosław Kaczyński: Polsce się należy się wysokie stanowisko w Unii

Szef SLD Leszek Miller pytany w sobotę o opinię na temat ewentualnego wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej powiedział:

Trudno przesądzić, jakie będą konsekwencje obsadzenia tego stanowiska przez Donalda Tuska, tym bardziej, że mówimy w momencie, gdy kwestie te nie są przesądzone. Ale niewątpliwie Donald Tusk ma poważne szanse i witamy to z zadowoleniem. Po 10 latach członkostwa w UE Polska zasłużyła na to, by nasz obywatel pełnił w jej strukturach ważne stanowisko. Jeśli premier zostanie szefem Rady Europejskiej, pospieszymy z gratulacjami

— zaznaczył szef SLD.

Z kolei wiceszefowa PO Hanna Gronkiewicz - Waltz chwaląc Ewę Kopacz i jej ewentualną kandydaturę na premiera mówiła także o szansach Tuska na szefa RE.

CZYTAj: Gronkiewicz-Waltz zachwala Kopacz: „Byłaby dobrym premierem”

Na razie trzymam kciuki za premiera, chociaż jestem trochę rozdarta. Natomiast uważam, że Polsce nie trafi się prędko taka okazja, by tak wysoką pozycję w Unii Europejskiej otrzymać. Trzeba to brać, jeśli do tego dojdzie**

— zaznaczyła.

PAP/Wuj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych