Rosyjska agencja Ria Novosti oskarża polskie władze o to, że te nie pozwoliły przelecieć nad Polską samolotowi Tu-154 z ministrem obrony narodowej Rosji - Siergiejem Szojgu - na pokładzie. Maszyna - według relacji Ria Novosti - wylądować w Bratysławie.

Rzecznik polskiego MSZ oświadczył Informacyjnej Agencji Radiowej, że „nie ma wiedzy na ten temat”.

Z kolei rzecznik dowództwa operacyjnego ppłk Piotr Walatek potwierdził te informacje.

Samolot rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu nie dostał zgody na lot w polskiej przestrzeni powietrznej, ponieważ zgłoszono lot wojskowy, powołując się na cywilną zgodę

— poinformował.

Rosjanie w końcu zmienili status lotu na cywilny - dzięki temu została udzielona zgoda na wlot samolotu.

Jak wyjaśnił ppłk Walatek, lot wojskowy należy zgłosić z wyprzedzeniem minimum 72 godz. Samolot z Szojgu na pokładzie, który w piątek był na Słowacji, z Moskwy odbywał lot cywilny.

Siergiej Szojgu uczestniczył w Bańskiej Bystrzycy w uroczystościach 70. rocznicy wybuchu słowackiego powstania narodowego.

Według Ria Novosti, po starcie piloci mieli dostać informację z ziemi, że Polska nie udostępnia swojej przestrzeni powietrznej dla przelotu rosyjskiego ministra obrony.

lw, Interia.pl