Sejm uznał, że nie ma co odrzucać w pierwszym czytaniu projektu uchwały autorstwa Twojego Ruchu, który miałby powołać komisję śledczą ds. likwidacji WSI. Tymczasem niedawno minister Sienkiewicz mówił, że to nie jest dobry moment, aby taka komisja powstała. O co tu chodzi?

CZYTAJ TAKŻE: „Mamy w Sejmie większość proputinowską” - gorąca debata w Sejmie. Komisja dot. likwidacji WSI o krok bliżej

Antoni Macierewicz, likwidator WSI, wiceprezes PiS: Myślę, że najtrafniej określił to poseł John Godson z mównicy sejmowej. Niestety, to bardzo charakterystyczne, że wielkie media tej wypowiedzi nie cytują. W TVN na pewno jej państwo nie usłyszycie. A poseł Godson dziś, podobnie jak pan minister Sienkiewicz kilka dni temu powiedział jasno: dzisiaj grozi nam agresja sowiecka. Wojska rosyjskie wkroczyły na Ukrainę. Nie można popełniać tych błędów, jakie były w popełniane przeszłości, choćby w czasie sejmów rozbiorowych. Wtedy stronnictwo rosyjskie na złość innym Polakom doprowadziło do zniszczenia kraju. Dzisiaj to powtarzają ludzie Palikota, ludzie SLD, ale przede wszystkim Platforma Obywatelska, bo bez jej decyzji tego głosowania w ogóle by nie było.

Jeśli ta komisja w ogóle powstanie, to czy Platforma może się zdziwić jej ustaleniami?

Ja wiem, że autorzy tego politycznego działania bardzo wiele czasu poświęcili, na próbę takiej konstrukcji prawnej, w której ja nie mógłbym się w ogóle wypowiadać, w której w ogóle odbierze się mi głos. Miałoby to na celu właśnie uniknięcie tego zdziwienia. Myślę, że oni dobrze wiedzą, jakie przestępstwa, jakie błędy, jakie zaniedbania ludzie WSI i ci, którzy są dziś w PO popełnili. Klasycznym przykładem jest sprawa pana Rosatiego, który jest przecież współodpowiedzialny za Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, to są miliardowe straty polskich obywateli, a to były działania kierowane przez WSI, bo FOZZ był narzędziem WSI i jest to w dokumentach i w zeznaniach Grzegorza Żemka bardzo dokładnie wyartykułowane. Ja to będę oczywiście wyjaśniał i rozumiem, że między innymi tego, ale przecież tez bardzo wielu innych nieprawidłowości i przestępstw Platforma Obywatelska ma prawo się obawiać. Dlatego chciałaby odebrać mi głos. Z tego samego powodu jest też bardzo możliwe, że mamy do czynienia z li tylko happeningiem politycznym, który na koniec swojego premierowania pan Donald Tusk nam zostawił.

Czyli ta komisja może wcale nie powstać?

Są rzeczywiście przesłanki, żeby tak myśleć. Bo ten projekt jest tak niekonstytucyjny, tak sprzeczny z konstytucją i odesłanie go do komisji ustawodawczej wskazują, że autorzy tej całej historii w pełni sobie zdają sprawę, że to się w żaden sposób nie może utrzymać. No, ale ponieważ głównym decydentem o tym, żeby się to w ogóle mogło stać był pan premier Donald Tusk, a on już zwija manatki i ucieka do Brukseli, zatem nawet jego to już nie interesuje. Nie obchodzi go, co się z tym stanie.

To dlaczego o to zabiegał?

Sądził, że to mu może w jakimś stopniu pomóc wygrać wybory, może pomóc jego formacji, ale jeżeli tak sądził, to zobaczy, że spadł z deszczu pod rynnę.

Liderzy PSL głosowali przeciwko komisji, mówiąc, że nawet jeśli ktoś coś do pana miał, to można to było załatwić i wyjaśnić wcześniej. Co pan o tym sądzi?

Po pierwsze, jakoś nie udało mi się nic zarzucić poza różnymi powtarzanymi nieustannie kłamstwami ludzi od Palikota. To zupełne absurdy, wśród tych kłamstw takie, które jest najbardziej dobitne i które ma się przez media przebić do opinii publicznej, że wskutek likwidacji WSI zginęli jacyś żołnierze. Ja chciałem powtórzyć, że wtedy, kiedy zlikwidowano WSI, kiedy stworzono nowe służby, kiedy te stworzone przeze mnie nowe służby objęły pieczę nad polskimi żołnierzami za granicą, przez ponad rok zginął jeden jedyny żołnierz na tysiąc-osobowy kontyngent. Natomiast wcześniej, kiedy ochronę sprawowały WSI straty były o wiele większe. Więc warto oddać jednak sprawiedliwość tym ludziom, którzy potrafili w tak krótkim czasie stworzyć służby i uświadomić sobie, że jeżeli komuś można zarzucić posiadanie krwi na rękach to właśnie WSI i tym, którzy później zmarnowali dorobek Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Czy dzisiejsze, wspólne głosowanie partii Tuska, Millera i Palikota to zarys jakiejś nowej koalicji, która ma nastąpić po wyborach?

Nie mogę tego wykluczyć. Na pewno jest to świadectwem tego, że Platforma Obywatelska przesuwa się w stronę moskiewską, w stronę rosyjską. Coraz większe wpływy w praktycznym działaniu PO uzyskują ludzie o opcji prorosyjskiej.

Rozmawiał Marcin Wikło