Mecenas „łubu, dubu” Giertych: „Główną zasługą Tuska jest zmiana wizerunku Polski”

fot. profil Romana Giertycha na Facebooku
fot. profil Romana Giertycha na Facebooku

Roman Giertych nie ustaje w kadzeniu Platformie Obywatelskiej. Komplementowanie Donalda Tuska przeplata atakami na PiS.

Główną zasługą Donalda Tuska jest zmiana wizerunku Polski. Na taki, który nie kieruje się emocjami, ale swoimi interesami. Wszyscy na całym świecie kierują się interesami. Jeżeli dzisiaj mówimy, że popieramy Ukrainę, to jest to oczywiście zgodne z naszym podstawowym interesem narodowym. Nie może być jednak tak, że zawsze będziemy we wszystkim z założenia popierać wszystko to, co jest antyrosyjskie

— wykłada Giertych w wywiadzie dla „Polski The Times”.

Były wicepremier zachwala się jako „polityk racjonalny”. Z tego powodu, jak twierdzi, jest „solą w oku PiS”.

Jednym z elementów wzmocnienia się PiS jest chwilowa zgodność ich emocjonalnego stosunku do Rosji z naszą racją stanu, która obecnie nakazuje nam Rosji się sprzeciwiać. Tego typu jednak dziecinna polityka doprowadziła nas w przeszłości do wielu nieszczęść np. powstania w XIX w. czy powstania warszawskiego

— twierdzi Giertych.

Mecenas podkreśla, że w takiej sytuacji marnuje się niebywały talent polityczny Radosława Sikorskiego.

Dzisiaj polski rząd nie może choćby opracować planu pokojowego na Ukrainie. Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby Radosław Sikorski ogłosił jakiś plan zakładający kompromisy po obydwu stronach - ukraińskiej i rosyjskiej. Kim by go okrzyknięto? Zdrajcą narodu polskiego, sprzedawcą rosyjskim, agentem Moskwy i tak dalej. Sikorski nie może ogłosić żadnego planu pokojowego, bo wewnętrzna opozycja i niektóre media zaczęłyby krzyczeć o zdradzie

— ubolewa.

Giertych podpowiada Platformie, by doprowadziła do połączenia wyborów parlamentarnych z prezydenckimi.

Ten pomysł jest jedyną szansą na to, żeby Platforma nie oddała władzy w następnym roku. (…) Dla mnie to oczywiste, że jeżeli dalej będzie tak jak jest - PO skręca w lewo, PiS rośnie w siłę, to po następnych wyborach parlamentarnych rządzi Kaczyński. A to byłoby nieszczęściem dla Polski

— stwierdza Giertych.

Na koniec powinien dodać:

To nie ludzie – to wilki! To mówiłem ja – Giertych Roman, adwokat pierwszej klasy. Niech żyje nam premier sto lat! Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam! To śpiewałem ja – Giertych.

JUB/”Polska The Times”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.