Ktoś przekazuje dziennikarzom „Wprost” materiały dotyczące obecnego prezydenta i pewnego kandydata na to stanowisko w wyborach 2015 r.

— pisze na łamach nowego wSieci, Stanisław Janecki.

Publicysta przypomina wydarzenia ostatniego tygodnia i stawia tezę: „Ujawnienie materiałów związanych z aneksem o likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych wygląda na „crash test” sprawdzający, co jest niebezpieczne dla Bronisława Komorowskiego przed przyszłorocznymi wyborami”.

Materiały te mają świadczyć o tym, że „weryfikatorzy, którzy w 2007 r. pracowali nad aneksem dotyczącym działalności WSI”, przypisywali obecnemu prezydentowi to, iż „patronował podejrzanej fundacji, która wyłudzała pieniądze Wojskowej Akademii Technicznej, używał materiałów WSI do niszczenia podwładnych. Wreszcie miał kontakty z międzynarodowymi handlarzami bronią o fatalnej reputacji

— pisze autor.

Janecki zauważa, iż materiały, które zostały ujawnione miały się znaleźć poza Komisją Weryfikacyjną już w 2007 r., a sam aneks nazywa „tykającą bombą co najmniej od czasu kampanii wyborczej do parlamentu w 2007 r. Na tyle groźną bombą, że jeden z bohaterów aneksu, obecny prezydent Bronisław Komorowski, miał – wedle zeznań Pawła Grasia – jeszcze podczas kampanii informować o dziwnych wydarzeniach wokół tego dokumentu”.

Tajemnice dokumentacji związanej z likwidacją Wojskowych Służb Informacyjnych i ich wpływ na zbliżającą się kampanię prezydencką – ujawnia Stanisław Janecki w najnowszym numerze tygodnika wSieci, w sprzedaży od 25 sierpnia br., także w formie e-wydania. Szczegóły TUTAJ