Niebawem wybory uzupełniające do Senatu. „Czas powiedzieć 'stop' władzy Platformy Obywatelskiej”

Fot. Piotr Drabik from Poland/flickr.com/CC/Wikimedia Commons
Fot. Piotr Drabik from Poland/flickr.com/CC/Wikimedia Commons

Wybory uzupełniające do Senatu w okręgu rybnickim powinny być początkiem zmian w Polsce - przekonywała w Mikołowie kandydatka PiS, posłanka Izabela Kloc. Czas powiedzieć ‘stop’ władzy Platformy Obywatelskiej - mówiła.

Wiemy, że woj. śląskie do tej pory wybierało Platformę Obywatelską. Teraz, po aferze taśmowej, kiedy mieszkańcy całej Polski zobaczyli jak wygląda dzisiaj władza w Polce, jak wygląda państwo mam nadzieję, że te wybory będą znakiem, że autentycznie nadszedł czas na zmiany

— powiedziała posłanka podczas spotkania z wyborcami w Mikołowie.

Cała Polska na nas patrzy, jak ludzie tutaj zagłosują 7 września. Mam nadzieję, że to będzie dobry wybór, wybór PiS, czyli wybór zmian dla Polski, Śląska i naszych rodzin

— mówiła do wyborców.

Zdaniem Kloc woj. śląskie jest źle zarządzane. Wymieniła m.in. nieprawidłowości przy modernizacji Stadionu Śląskiego, opóźnienia w budowie mostu w Mszanie i aferę w Kolejach Śląskich. Przypomniała, że w śląskim sejmiku rządzi Platforma Obywatelska i PSL, a koalicję tę wspiera też SLD.

Według kandydatki wybory uzupełniające do Senatu będą wstępem do zbliżających się wyborów samorządowych.

Chcemy rządów - także w woj. śląskim - uczciwych, rzetelnych, solidnych, takich, dla których dobro wspólne jest ważniejsze niż poszczególne stołki i kolesie

— powiedziała.

Podczas sobotniego spotkania do głosowania na Kloc zachęcała mieszkańców Mikołowa grupa posłanek PiS, wśród nich Beata Szydło, Józefa Hrynkiewicz, Elżbieta Witek i Elżbieta Rafalska.

Trzeba na te wybory pójść. Nie pozwólcie państwo, by to przypadek sprawił, kto zostanie senatorem z waszego okręgu, a tak to bywa przy niskiej frekwencji

— zaapelowała Rafalska.

Przyszedł naprawdę dobry czas na zmiany dla Polski i dla Śląska

— powiedziała Witek.

Kloc zapowiedziała, że podczas ostatnich dni kampanii na Śląsk ma przyjechać także prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Wcześniej, poza politykami PiS, posłankę Kloc poparł m.in. bezpartyjny prezydent Rybnika Adam Fudali. PiS popiera natomiast Fudalego, który w najbliższych wyborach samorządowych będzie ubiegał się o reelekcję.

W wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu rybnickim, które odbędą się 7 września kandydatka PiS zmierzy się z Piotrem Chmielowskim (SLD), Markiem Krząkałą (PO) i Maciejem Urbańczykiem (Kongres Nowej Prawicy).

Będą to już drugie w bieżącej kadencji wybory uzupełniające do Senatu w okręgu rybnickim. W wyborach przeprowadzonych w kwietniu 2013 r. po śmierci senatora PO Antoniego Motyczki zwyciężył Bolesław Piecha (PiS), który z kolei w maju br. uzyskał mandat deputowanego do Parlamentu Europejskiego.

Kampanię prowadzi również SLD. Szef partii, Leszek Miller zapowiedział w sobotę w Warszawie, że kandydatami Sojuszu w wyborach uzupełniających do Senatu będą: Piotr Chmielowski, Kazimierz Jesionek i Zbigniew Stąsiek.

Miller zapewniał na konferencji prasowej, że Sojusz będą reprezentowali „doświadczeni działacze samorządowi i polityczni”.

Wybory uzupełniające do Senatu odbędą się 7 września: na Śląsku w okręgu nr 73, w woj. świętokrzyskim w okręgu nr 82 oraz na Mazowszu w okręgu nr 47. Po majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego wygasły mandaty senatorskie Bolesława Piechy i Beaty Gosiewskiej (oboje z PiS).

Wybory uzupełniające muszą odbyć się także po śmierci senatora PiS Henryka Górskiego.

Sekretarz generalny Sojuszu Krzysztof Gawkowski mówił w sobotę, że we wszystkich trzech okręgach „jest wiele spraw, które przez ostatnie lata nie były realizowane”.

Rozpoczynając od rolnictwa, przez górnictwo, a kończąc na transporcie, będziemy skupiali naszą kampanię senacką w wyborach uzupełniających na tych kluczowych postulatach

— wyliczał.

Piotr Chmielowski, który kandyduje na Śląsku, jest obecnie posłem SLD. Kazimierz Jesionek - startujący z woj. świętokrzyskiego - jest adwokatem, a Zbigniew Stąsiek - kandydujący na Mazowszu - pełni funkcję wiceprzewodniczącego mazowieckiej rady SLD i pracuje z Polskim Radiu.

Miller podkreślił też, że SLD „widzi zbieżność między Senatem i samorządem”, dlatego chce „zaproponować nowatorskie rozwiązanie” prowadzące do tego, aby wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mogli kandydować do Senatu i pełnić funkcję senatora.

Gdyby grupa działaczy samorządowych mogła być w Senacie, na pewno by to poprawiło jakość jego pracy

— przekonywał były premier.

Wtórował mu Gawkowski, który argumentował, że to rozwiązanie byłoby korzystne dla wszystkich partii politycznych.

Senat powinien być tym miejscem, gdzie ponad podziałami politycznymi będziemy walczyli o dobry samorząd

— podkreślił.

Polityk dodał, że projekt ustawy dotyczący nowych rozwiązań „będzie przez najbliższe tygodnie konsultowany”.

AM/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.