„Jej sumienie jest relatywne. Jego wyrzuty zależą od kariery i dostępu do kasy”

Fot. Profil Hanny Gronkiewicz-Waltz na Facebooku / R. Motyl
Fot. Profil Hanny Gronkiewicz-Waltz na Facebooku / R. Motyl

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zdradziła w wywiadzie radiowym, że wyznaje te same wartości, co profesor Chazan, ale klauzula sumienia dotyczy lekarza prowadzącego, a Chazan takim nie był.

A ponadto pani prezydent, znana jako Bufetowa, zapewnia: „idę zawsze środkową drogą” i zawiadamia, że będzie odbudowywać tęczę na warszawskim placu Zbawiciela za każdym razem, gdy zostanie ona uszkodzona. Co jeszcze będzie robić Hanna Gronkiewicz - Waltz? Będzie czyścić swoje sumienie przy pomocy formułek głoszonych przez ideologów gender i różnych przedstawicieli społeczności kochającej inaczej, jak np.

Tęcza wiele tysięcy lat temu była symbolem pojednania nieba z ziemią i Boga osobowego z ludźmi.

Dokładnie to samo słyszałam z ust aktywisty Twojego Ruchu i z ust warszawskiego radnego SLD. Oni mają tę przewagę nad Bufetową, że nie udają, że mają jakieś sumienie. Oni mają poglądy i je otwarcie formułują. I zwyczajnie walczą o dominację gender czy jak kto woli LGBT (lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów) w życiu społeczeństwa.

Zadziwiająca jest pycha Hanny Gronkiewicz - Waltz, gdy tłumaczy słuchaczom, jak za pomocą tęczy Pan Bóg pojednał się z ludźmi. Na dodatek Stwórca milczy i nie zamierza ani podważać ani potwierdzać teorii pojednania gejów i lesbijek z Niebem, więc Bufetowa może sobie gadać, co jej ślina na język przyniesie. Człowiek wierzący, a zwłaszcza katolik powinien kierować się sumieniem, a sumienie to taki dzwonek alarmowy w duszy człowieka, intuicyjna zdolność, dzięki której posiadacz sumienia odróżnia dobro od zła i reaguje na zagrożenie wyznawanych przez niego i danych od Boga wartości. W przypadku prezydent Warszawy sumienie jest relatywne, jego wyrzuty zależą od przebiegu kariery i dostępu do kasy.

Modli się pod figurą, a ma diabła za skórą, co nie powinno dziwić, jest wszak reprezentantką władzy świeckiej a nie kościelnej - oznajmia. Faktycznie, jest też kobietą walczącą o zachowanie stanowiska i umacnianie kariery partyjnej w Platformie Obywatelskiej. Ponieważ idzie „środkową drogą”, stosuje wszystkie środki, które pozwolą jej po raz trzeci wygrać wybory na prezydenta stolicy. I dlatego broni tęczy, bo – jak wiadomo – jest ona symbolem swobód seksualnych szczególnie rozplenionych w wielkich aglomeracjach.

Tak jest w Nowym Jorku, Los Angeles, Londynie, Berlinie czy Paryżu. Warszawskie „elyty” i inne lemingi podążają śladem tych stolic. A z nimi Gronkiewicz - Waltz, osoba doświadczona w kontaktach zarówno z warszawską hierarchią jak i z jej przeciwnikami. Jak widać da się iść „środkową drogą”, nie oglądając się na profesora Chazana i jego klauzulę sumienia. Sumienie karierowiczów z platformerskiej sitwy jest rozciągliwe, jak guma do żucia, lecz szybko sie zużywa. Wraz z karierą. I wtedy pozostaje człowiekowi pustka duchowa, nieznośna perspektywa rozliczenia się z życia bez sumienia. I śmierć. Bo nawet wielbiciele tęczy nie zaprzeczają, że wszyscy umrzemy. Kiedyś, jedni wcześniej, drudzy później. I przyjdzie pora na pojednanie nieba z ziemią. A Bufetowej z klauzulą sumienia.

CZYTAJ TAKŻE: Gronkiewicz-Waltz wzorową katoliczką! „Wyznaję te same wartości co prof. Chazan!”

——————————————————

Najgorętszy gadżet sezonu! Kubek lemingowy wPolityce.pl.

Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu.

Do nabycia TYLKO wSklepiku.pl!

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.