„Rzeczpospolita” pisze w piątkowym wydaniu o kulisach współpracy między przedstawicielami PiS, Solidarnej Polski i Polski Razem. Jak czytamy, jeszcze dziś ma odbyć się druga tura rozmów między politykami zjednoczonej prawicy. Wszystko po to, by jednym frontem uderzyć w wyborach samorządowych.

W wyborach samorządowych umowa dotyczy głównie startu do sejmików wojewódzkich. W przypadku głosowania na radnych powiatów, miast i gmin obowiązuje dowolność

— czytamy.

A negocjacje idą jak na razie bardzo dobrze. „Rz” podkreśla, że Jarosław Kaczyński miał zasugerować załagodzenie konfliktów i nie wyciąganie wzajemnych niesnasek - stąd jedyne problemy dotyczą niuansów. Współpracy nie ustalono w zasadzie jedynie w Poznaniu (Gowin chce poprzeć Grobelnego) oraz Krakowie (wciąż trwają negocjacje ws. wspólnego kandydata).

Ruszają też negocjacje programowe.

Od porozumienia zależy, czy pójdą za nami nasi wyborcy

— mówi Jarosław Gowin.

A więc - jak na razie - wszyscy zadowoleni.

lw, „Rzeczpospolita”