Metro na wybory. Bieńkowska pomaga Gronkiewicz-Waltz w walce o stolicę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.transportpubliczny.pl
fot.transportpubliczny.pl

Otwieranie nowych przystanków i przetarg na wydłużanie stołecznej kolejki mają być skoordynowane z kampanią wyborczą - ujawnia Dziennik Gazeta Prawna.

Jak pisze gazeta - wiceszefowa PO Hanna Gronkiewicz-Waltz ma wsparcie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, która rozdziela miliardy z UE

Dobiegająca końca budowa centralnego odcinka drugiej linii metra w Warszawie to największa inwestycja samorządowa dofinansowana przez Brukselę w ramach budżetu 2007–2013. Do budowy linii łączącej dwa brzegi Wisły, siedmiu podziemnych stacji i zakupu 210 wagonów Inspiro do jej obsługi Bruksela dołożyła w sumie 2,7 mld zł. A w latach 2014–2020 stolica może liczyć na drugie tyle.

— czytamy w artykule.

Zgodnie z kontraktem budowa centralnego odcinka powinna się zakończyć do 30 września

-– mówi w rozmowie z DGP Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy.

Jak zauważa gazeta, tajemnicą Poliszynela jest, że w Warszawie trwa wyścig z czasem, żeby wyrobić się z otwarciem tuż przed wyborami samorządowymi 16 listopada.

Jednak to nie jest takie oczywiste, gdyż jak przypomina DGP, kiedy w 2008 r. otwierane były ostatnie trzy stacje linii pierwszej, odbiory przez straż pożarną, sanepid, nadzór budowlany itd. trwały trzy miesiące.

A tym razem niezbędnych procedur jest jeszcze więcej.

DGP przypomina też, że druga nitka metra miała być gotowa już w październiku 2013 r., ale w aneksie do umowy z konsorcjum Astaldi, Gülermak i PBDiM Mińsk Mazowiecki miasto zgodziło się na przesunięcie o rok. Inwestor przystał też na wzrost kosztów o 267 mln zł.

Rządząca Warszawą ekipa PO przebiera nogami, żeby wydłużać centralny odcinek drugiej linii. W pierwszej kolejności metro ma być rozbudowywane o „wariant 3+3”– po trzy stacje na zachód i wschód.

Ta operacja też jest zaplanowana przed wyborami. Metro Warszawskie liczy na to, że jesienią dostanie pozwolenie na budowę. Minister Elżbieta Bieńkowska jeszcze przed referendum o odwołanie prezydent miasta jesienią 2013 r. obiecała dofinansowanie wariantu „3+3”.

cały artykuł na stronie dziennik.pl

ansa/ dziennik.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych