Graś niechcący przypomniał, że to jego rząd stał za przekreśleniem sprawy tarczy antyrakietowej

youtube.pl
youtube.pl

Jest to dwuznaczna sytuacja

— tak Paweł Graś, sekretarz generalny PO skomentował w radiu TOK FM decyzję prokuratury o zbadanie sprawy słynnej nagranej rozmowy Bartłomieja Sienkiewicza z Markiem Belką, podczas której dochodziło do dealu politycznego. W sprawę zamieszany jest także Donald Tusk, bo tylko on był władny przeprowadzić zmiany, których żądał prezes NBP – w tym zdymisjonowania Jacka Vincent Rostowskiego.

Według Grasia ta „dwuznaczność sytuacji” polega na tym, że tuż po upublicznieniu taśm Andrzej Seremet powiedział, że nie dopatruje się w treści nagranej rozmowy niczego złego, po czym po miesiącu podlegli formalnie Seremetowi prokuratorzy rozpoczynają czynności sprawdzające.

Jestem o wynik tych czynności spokojny, bo znam fakty i wiem, że do żadnego naruszenia nie prawa nie doszło. Nie doszło do żadnego dealu

— powiedział Graś.

Wcześniej były rzecznik prasowy rządu tłumaczył, że to Amerykanie, po zmianie gospodarza Białego Domu zrezygnowali z budowy tarczy antyrakietowej. Powiedział jednak coś jeszcze:

Ekipa Donalda Tuska od samego początku chciała, aby amerykańska tarcza antyrakietowa była elementem systemu NATO.

Graś, który po katastrofie smoleńskiej na fali prorosyjskości swojej ekipy współpracę z USA w śledztwie smoleńskim nazywał „niedopuszczalną współpracą z obcym mocarstwem” – niechcący strzelił swojej ekipie w stopę przypominając… prawdziwe intencje rządu Tuska.

Żądanie bowiem od Amerykanów stworzenia europejskiego parasola przeciwrakietowego rozmydliła pierwotną ideę, według której tarcza stacjonująca w Polsce i w Czechach dawała możliwość do ściągnięcia do Europy Środkowej wojsk USA. Tarcza antyrakietowa w swym pierwotnym zamyśle miała bronić terytorium amerykańskiego, ale poprzez stacjonowanie wojsk służących do ochrony tej tarczy, miała przesunąć granicę bezpieczeństwa do Polski poprzez zainteresowanie naszego sojusznika obroną naszego terytorium

To zawahanie się w sprawie tarczy rządu Tuska i brak ratyfikowania umowy podpisanej z odchodzącą administracją Georga W. Busha wykorzystał nowy prezydent USA, któremu marzył się „reset” z Putinem. Tarcza nie powstała, nie wiadomo czy powstanie, ale Graś i jego towarzysze partyjni i tak ogłosili sukces.

Slaw/ „tok.fm”

——————————————————————————————————-

Kup książkę wSklepiku.pl!

Wizerunek Rosji i Stanów Zjednoczonych w polskich tygodnikach opinii po 1991 roku”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych