Nasza zaprzyjaźniona osa tęskni za sezonem politycznym i wciąż lata sobie po pomieszczeniach Parlamentu. Dzięki temu przynosi garść politycznych plotek.
Pod koniec ubiegłego tygodnia osa przyglądała się obradom Senatu. Wyższa izba Parlamentu wywróciła do góry nogami ustawę o utworzeniu Polskiej Agencji Kosmicznej. Przeszła m.in. poprawka senatora PO – Edmunda Wittbrodta, żeby siedzibę Agencji umieścić w Gdańsku.
Skąd ten pomysł? Otóż w kuluarach nasz sympatyczny owad podsłuchał rozmowę, że chodzi o to, aby bliżej miał do pracy… Sławomir Nowak. On bowiem szykowany jest na prezesa Agencji przez swoich nieutulonych w żalu towarzyszy partyjnych.
Omawianiu kandydatury Nowaka towarzyszyło opowiadanie dowcipów przez dwóch senatorów. Według nich ta fucha to w związku z zegarkowym hobby byłego ministra. Czy może być coś bowiem dokładniejszego do mierzenia czasu, niż zegar pulsarowy*?
*Zegar pulsarowy - zegar odmierzający czas na podstawie równomiernie emitowanych fal radiowych przez gwiazdy zwane pulsarami.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/209086-czy-po-to-powstala-polska-nasa-na-jej-prezesa-rozwazany-ma-byc-slawomir-nowak