Nie było nas na Majdanie – przechwalają się swoim bohaterstwem Piechociński, Sawicki i inni działacze PSL, którzy w mediach i na wiejskich zebraniach kreślą taki mniej więcej obraz współczesnych wydarzeń:

Kaczyński pobrzękiwał szabelką, aż w grudniu 2013 roku pojechał do Kijowa, stanął na Majdanie i wezwał do siebie sotnie UPA. Banderowcy stawili się karnie na wezwanie Kaczyńskiego, po czym Kaczyński wespół z Banderą lub jego duchem, ogłosili podjęcie antyrosyjskiej krucjaty.

W ramach tej krucjaty podburzeni przez Kaczyńskiego banderowcy wraz z bojówkami PiS-u zaatakowali demokratyczną i miłującą pokój Rosję i przyłączyli do Ukrainy rdzennie rosyjski Krym.

Następnie PiS i banderowcy zaatakowali inne rosyjskie miasta, między innymi Donieck, Słowiańsk i Ługańsk oraz zestrzelili przelatujący w pobliżu malezyjski samolot, zabijając 298 ludzi.

Przywódca demokratycznej Rosji Władimir Putin, chcą powstrzymać pisowsko-banderowską agresję, w ramach pokojowej samoobrony, wprowadził embargo na dostawę z Polski wieprzowiny oraz jabłek.

Całkowitą winę za to usprawiedliwione embargo ponosi Jarosław Kaczyński i PiS.

Politycy PSL wskazują, że handel z Rosją jest dla Polski kwestią najwyższej racji stanu, ważniejszą nawet od niepodległości i przypominają, że najlepiej polsko-rosyjskiemu handlowi służył całkowity brak granic między Polską i Rosją w XIX wieku, dzięki czemu znakomite interesy mógł robić na przykład Stanisław Wokulski.

PSL wzywa do niezwłocznego zaprzestania antyrosyjskiej krucjaty, niezwłoczne zwrócenie Rosji zaanektowanych jej terytoriów, rozwiązanie bojówek UPA i PiS-u, a następnie wysłanie do Moskwy delegacji, która złoży hołd Władimirowi Putinowi. Dzięki temu car Putin „praszljot nam praszczenje za pregreszenje” dzięki czemu być może przywrócony zostanie częściowo handel, zwłaszcza w odniesieniu do firm prowadzonych przez działaczy PSL.