Treść umorzenia śledztwa ws. antysemickich i wulgarnych wpisów na forach internetowych „wstrząsnęła” prokuratorem generalnym

— donosi „Wyborcza”.

Ta sama „GW” opisywała powody, dla których prok. Izabela Szumowska zamknęła dochodzenie, którego wnioskodawcą był szef MSZ. Argumentowała m.in., że skoro politycy sami przyczyniają się do wulgaryzacji debaty publicznej, co dotyczy również Radosława Sikorskiego, to nie powinni dziwić się, że sami są obrażani.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prokurator usadza Sikorskiego: niech się nie skarży, bo sam nie jest lepszy

Decyzja prok. Szumowskiej wywołała złość Andrzeja Seremeta.

Prokurator generalny chce postępowania dyscyplinarnego wobec śledczej, która umorzyła postępowania przeciwko autorom rasistowskich komentarzy

— podaje „GW”.

Gazeta cytuje fragment wystąpienia Seremeta do prokuratora apelacyjnego w Warszawie.

Naruszony został ustawowy obowiązek strzeżenia przez prokuratora powagi sprawowanego urzędu i unikania wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności prokuratora oraz osłabiać zaufanie do jego bezstronności

— oburza się prokurator generalny.

Ciekawe, że z równym oburzeniem nie reagował na taśmy prawdy.

CZYTAJ TEŻ: Do trzech razy sztuka? Nie. Znów umorzono śledztwo ws. wpisów nt. Sikorskiego

JUB/”GW”