Zwracamy uwagę na bardzo ciekawą analizę Wiktora Świetlika we wciąż dostępnym w kioskach numerze tygodnika „wSieci”. Publicysta pisma ocenia, że dla wielu polityków Platformy to najwyższa pora, aby odejść z PO.

Dla wielu polityków to już najwyższa pora, żeby wiać z PO. Ze względu na rozsądek, interes, lecz także po to, by dobrze wyglądać w lustrze

— pisze Świetlik.

I wylicza kolejne grupy polityków tej partii, którzy z jednej strony mają szansę zachować twarz, a z drugiej - mogą liczyć na wyciągniętą dłoń Jarosława Kaczyńskiego, który powinien z uśmiechem przyjmować każdy transfer - jak ten w stylu Andrzeja Smirnowa.

Znak STOP przede wszystkim powinni zobaczyć, i często widzą, platformerscy konserwatyści, niegdyś kojarzeni z frakcją Jarosława Gowina. To m.in. legenda bydgoskiej „Solidarności” Jan Rulewski, zamożny biznesmen Mirosław Koźlakiewicz, podkarpacki polityk Mirosław Pluta, a także inny były ważny opozycjonista Antoni Mężydło

— czytamy.

To jednak nie wszystko.

Marek Biernacki, polityk Platformy i obecny minister sprawiedliwości, zapowiada, że z PO odejdzie w tym samym dniu, w którym ta wejdzie w koalicję z SLD. Tylko że aby utrzymać się u władzy, Platforma nie ma dziś i nie będzie już miała żadnej innej możliwości

— stwierdza publicysta „wSieci”.

**Świetlik zauważa przy tym, że oprócz nieutracenia twarzy jest jeszcze jeden ważny argument - ekipa Platformy w Sejmie po prostu skurczy się w przyszłej kadencji.

Dla sporego grona posłów Platformy czerwone światło już dawno świeci, a ich droga polityczna zaraz skończy się na torach. Za pozostaniem nie przemawia pragmatyka. Tusk im nie przebaczy. W dodatku przyszła reprezentacja sejmowa PO będzie zapewne dużo mniejsza. Nie przemawia również lojalność – to Platforma zdradziła elektorat

— przekonuje.

I dodaje, że pierwsze negocjacje transferowe już trwają.

W tym momencie przynajmniej kilku polityków PO ma toczyć z PiS negocjacje na temat przejścia, m.in. wielkopolski poseł Łukasz Borowiak, skonfliktowany z tamtejszym platformerskim baronem, a zarazem szefem klubu Rafałem Grupińskim

— ujawnia dziennikarz.

Całość analizy Wiktora Świetlika w tygodniku „wSieci”. Polecamy!

svl, „wSieci”