Szczerze? (długie milczenie) Niech to będzie moja odpowiedź…
— mówi Janusz Piechociński, komentując szanse Radosława Sikorskiego na szefa unijnej dyplomacji.
Wicepremier nie krył kpin w tej sprawie - a przecież Sikorskiego oficjalnie zgłosił polski rząd… Mówiąc językiem ministrów - „bullshit” został obnażony…
CZYTAJ WIĘCEJ: Sikorski oficjalnym kandydatem rządu na następcę Ashton
Rozmowa Piechocińskiego z „Rzeczpospolitą” to momentami naprawdę kuriozalny wywiad. Na przykład w momencie, gdy szef PSL mówi o stanie koalicji.
Koalicja przechodzi przez trudny okres. (…) Mamy problem, jakiego nigdy nie miał żaden inny rząd. Afera taśmowa ujawniła kryzys zaufania i kryzys postaw przedstawicieli państwowych
— tłumaczy.
Mówi również, że potrzebne będą renegocjacje w sprawie umowy koalicyjnej, jeśli premier Tusk otrzyma i przyjmie stanowisko w Europie.
Piechociński zapewnia też, że PSL nie wesprze pomysłu ws. komisji śledczej ds. likwidacji WSI, choć same służby Dukaczewskiego ocenia dość pozytywnie.
W powołaniu komisji ds. WSI chodzi tylko o reaktywowanie hufców PiS i PO, które odtańczą przed wyborcami charakterystyczny taniec z roku 2005
— kwituje.
lw, „Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/207483-bullshit-rzadu-obnazony-nawet-piechocinski-nie-wierzy-w-europejskie-szanse-sikorskiego