Agnieszka Pomaska z PO miała zostać ministrem ds. równości w Kancelarii Premiera. To ona była typowana na objęcie stanowiska po Agnieszce Kozłowskiej-Rajewicz. Plan runął z powodu nieujawnionych podsłuchów z udziałem Pomaski. Tak twierdzi „Fakt”. Pomaska zaprzecza.
To miał być kolejny krok w jej politycznej karierze. Niestety, na dno pociągnął ją właśnie ten, kto wspierał jej karierę – Sławomir Nowak. To z nim bywała w knajpach, również tych, gdzie nagrywano polityków. Według naszych informacji, jest nagrana „kilkakrotnie”, i to właśnie zaprzepaściło jej karierę. Premier nie potrzebuje skandalu z kolejnym nagranym politykiem
— donosi gazeta.
Fakt cytuje anonimowego rozmówcę z PO.
Pomaska bywała tam, bo to jest towarzystwo Sławka Nowaka, stałego bywalca tych knajp. Więc stało się oczywiste, że Pomaska stanowiska objąć nie może, bo w każdej chwili mogą wyjść taśmy z jej udziałem. Ona sobie nawet już z okazji awansu kupiła mieszkanie w Warszawie, ale wszystko się zawaliło
— miał stwierdzić prominentny polityk Platformy.
Według „Faktu”, po spaleniu kandydatury Pomaski („Pomaskiej” – jak pisze gazeta) rozpoczęto poszukiwania nowej osoby na to stanowisko.
Trzeba było szukać poza polityką, bo u nas pół klubu łaziło po tych knajpach
— „Fakt”znowu cytuje swego informatora.
W rezultacie ministrem, jak relacjonuje „F”, została prof. Małgorzata Fuszara. Pomaska odniosła się do publikacji „Faktu” na Facebooku.
Oświadczam, że nie wpiszę do oświadczenia majątkowego mieszkania w Warszawie, gdyż żadnego tam nie nabyłam. Nie będę się tłumaczyć z rozmów we wspomnianych restauracjach, bo nawet jeśli zostały nagrane, nie ma w nich dla mnie nic kompromitującego. A redaktorów Faktu proszę, by wreszcie nauczyli się odmieniać polskie nazwisko kończące się na „-ska”
— napisała.
Czy rzeczywiście główny problem poseł Pomaski tkwi w odmianie jej nazwiska?
JUB/”F”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/207379-pomaska-nie-zostala-ministrem-bo-kompromituja-ja-nieujawnione-tasmy