Prezydent Komorowski kima na mszy wraz z małżonką

Fot. PAP / Artur Reszko
Fot. PAP / Artur Reszko

Media obiegła fotorelacja z wizyty prezydenta na uroczystości 60-lecia OSP w Maćkowej Rudzie. Jednak nie najważniejsze, okazało się, wręczenie miejscowym strażakom sztandaru z napisem „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek” i podkreślenie, jak ważna dla miejscowej społeczności jest rola jednostki liczącej 30 strażaków. Największą furorę zrobiło zdjęcie pierwszej pary śpiącej podczas mszy.

Po wielu gafach z początku kadencji, kiedy to pan prezydent co i raz brylował, a to ortografią, w „bulu i nadzieji”, a to etykietą, kiedy klapnął na fotel w Wilanowie nie zważając na kanclerz Merkel, albo zakosił królowej szwedzkiej kieliszek i ta nie miała czym wypić toastu, a to znajomością praw natury w wypowiedzi dla powodzian: „woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku”, udało się izolować wścibskie media od głowy państwa.

Tutaj wyraźnie z racji kanikuły czujność odpowiednich służb na chwilę osłabła i od razu masz babo placek. Nie ma się co nawet podśmiewywać, z tej w sumie drobnej wpadki. Każdemu może się zdarzyć przysnąć. W sobotę było Anny, więc nie dziwota, że głowy mogły być ciężkie.

Tylko, że w obecnej napiętej sytuacji światowej, trąci ta scena „Weselem” Wyspiańskiego.

Niech na całym świecie wojna,

byle polska wieś zaciszna,

byle polska wieś spokojna.

Czy politycy, a szczególnie prezydent, powinni w tak niebezpiecznym dla świata czasie oddawać się beztroskiemu wypoczynkowi? Oczywiście to ogromne wyróżnienie dla społeczności Maćkowej Rudy, że sam prezydent uświetnia ważną rocznicę, ale chyba w tak groźnej sytuacji dla Polski głowa państwa, będąca zwierzchnikiem sił zbrojnych powinna się zająć się armią, a nie konkurować kampanijnie z Waldemarem Pawlakiem o glosy strażaków.

Czy mamy jakiekolwiek gwarancje, że Rosja rzeczywiście nie chce wywołać poważnego konfliktu w naszym regionie? Na razie Putinowi idzie jak z płatka. Nawet zestrzelenie pasażerskiego samolotu wyraźnie da się wyciszyć rosyjską propagandą. Sytuacja na Ukrainie jest nieustannie destabilizowana,  na Bliskim Wschodzie wrze i może się to przepoczwarzyć  w konflikt światowy. Do tego nie można zapominać, że rosyjskie wojska ćwiczyły atak na Warszawę.

A my żyjemy w kraju, gdzie chwilowo premierem jest prezes PSL na zastępstwo, a prezydentem jegomość, który pochrapuje publicznie na mszy. Za to ma dobre notowania.

Naród też jakiś taki ospały, a to z upału, a to z letargu poznawczego w jaki go wprawiają media i ledwie odróżnia zdrajców od bohaterów.

Obyśmy znowu nie usieli sięgać do klasyki  i recytować najbardziej gorzki fragment z naszej literatury.

Miałeś, chamie, złoty róg,

miałeś, chamie, czapkę z piór:

czapki wicher niesie,

róg huka po lesie,

ostał ci się ino sznur,

ostał ci się ino sznur.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.