Rybnik – może decydujące starcie. "Wybory w Rybniku pozwolą ocenić na ile realnie afera taśmowa wstrząsnęła sumieniami Polaków"

Fot. Facebook/PiS
Fot. Facebook/PiS

Po półtora roku wybory uzupełniające do Senatu RP ponownie staną się testem dla wpływów władzy i opozycji. Tym razem jednak przeciwko kandydatce PiS stanie znacznie silniejszy kandydat PO, w dodatku zapewne nieformalnie wspierany przez RAŚ. Wybory uzupełniające do Senatu RP w trzech okręgach to pierwsze wybory od wybuchu afery taśmowej. W 2013 r. po zwycięstwie w Rybniku PiS na trwałe zagościł na pierwszym miejscu w sondażach.

Premier Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej prezentując kandydaturę Izabeli Kloc powiedział, że zmiany trzeba rozpocząć od Śląska. To w Województwie Śląskim a zwłaszcza w samorządzie województwa od lat rządzonym przez PO nagromadziło się dużo afer i patologii – przerwany po awarii krokodyli remont Stadionu Śląskiego, nieudany start a później problemy finansowe Koleji Śląskich, Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągowe na minusie, wicemarszałek załatwiający dotację dla firmy swojej żony, zbywanie szpitali, katastrofalny stan finansów Samorządu Województwa Śląskiego, próba instalacji germanizacyjnej wizji historii Śląska według RAŚ w Muzeum Śląskim. Wszystkie te afery mogą sprawić, że w trwającym marszu do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych zostanie odzyskane Województwo Śląskie – PiS ostatni raz wygrał tam wybory w 2005 r.

Izabela Kloc po przejściu Bolesława Piechy do Parlamentu Europejskiego jest najmocniejszym kandydatem na senatora z ramienia PiS. Wybory uzupełniające to wybory z udziałem twardego elektoratu a Izabela Kloc ma znakomite relacje z Klubami „Gazety Polskiej” i Kołami Przyjaciół „Radia Maryja”. W 2011 r. uzyskała drugi rezultat na liście PiS do Sejmu RP a w 2014 r. dobry trzeci rezultat w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jako ekspert ds. funduszy europejskich jest najlepiej merytorycznie przygotowanym kandydatem. Są szanse, że podobnie jak Bolesława Piechę w 2013 r. poprze Izabelę Kloc Prezydent Rybnika Adam Fudali.

Główny rywal to poseł PO Marek Krząkała. Mieszkający w Rybniku poseł Krząkała w 2010 r. przegrał wybory na Prezydenta Rybnika z popieranym przez PiS urzędującym prezydentem Adamem Fudalim dopiero w drugiej turze. W pierwszej Marek Krząkała uzyskał 33% głosów (ponad 14 tys głosów) a ilościowo identyczny wynik w drugiej turze. W 2011 r. Krząkała jako jedyny pokonał prowadzącą listę PO do Sejmu RP Joannę Kluzik-Rostkowską (prawie 26 tys głosów do 22 tys). PO tym razem kazała kandydować zdecydowanie najmocniejszemu swojemu kandydatowi. Marek Krząkała już zapowiada, że jeżeli wygra nie wystartuje jesienią w wyborach na Prezydenta Rybnika.

Nie wiem po co startuje z ramienia SLD poseł Piotr Chmielowski wybrany z listy Ruchu Palikota. Okręg do Senatu RP obejmujący powiaty ziemskie rybnicki i mikołowski oraz miasto Rybnik to teren gdzie od lat nie widziano radnego z SLD na poziomie gminy czy powiatu. Kandydat Kongresu Nowej Prawicy Maciej Urbańczyk jest nieznany. Pracuje w sektorze ubezpieczeń w Londynie i jest prezesem Fundacji Ochrony Zabytków Ziemi Jurajskiej. Jura Krakowsko-Częstochowska nie sięga do Rybnika. Ale żaden kandydat KNP poza samym Januszem Korwinem-Mikke nie wzbudziłby większego zainteresowania. Nie sięgnięto po popierających lidera KNP w poprzednich wyborach w Rybniku Marka Migalskiego i Andrzeja Sośnierza.

Tajemnicza sprawa to rezygnacja ze złożenia zawiadomienia o zamiarze wystawienia kandydata przez RAŚ. Zamierza startował komitet KWW „Kochający Śląsk” czyli działacze z niegdyś rozwiązanego koła RAŚ w Rybniku. W 2013 r. zamierzali wystawić kandydaturę Pawła Helisa ale nie zebrali podpisów. Ponieważ kandydata zamierza wystawić Kongres Nowej Prawicy głosy RAŚ rozproszą się pomiędzy kandydatów PO i KNP. Najprawdopodobniej jednak rezygnacja RAŚ z wystawienia kandydata to powrót do cichej koalicji z PO i ratowanie szans tej partii na poziomie ogólnopolskim. Kandydatura Izabeli Kloc może pokrzyżować te plany, bo mieszkańcy Śląska mający sentyment do swojej regionalności nie są takimi fanami partii Tuska jak rozdzierane fascynacją pomiędzy PO a Twoim Ruchem elity polityczne RAŚ. Kilka miesięcy temu radykalnie propalikotowy „Ślunski Cajtung” narzekał, że sympatycy etniczności śląskiej w znaczącej licznie głosują na PiS. Sam fakt oddania bez walki swojego matecznika przez RAŚ świadczy o wielkim kryzysie wewnętrznym tej organizacji.

Manipulatorzy z TVN już zasugerowali, że Premier Kaczyński znowu obraził Ślązaków mówiąc o patologiach w naszym regionie. W tą tonację uderza kandydat PO Marek Krząkała przypominając „zakamuflowaną opcję niemiecką” i sugerując, że Prezes nie rozumie Ślązaków. Ani jednego słowa merytorycznego odniesienia się do afer śląskiej PO niejednokrotnie opisanych w prasie a przypomnianych na konferencji Premiera Kaczyńskiego. Ciekawe, że identycznie zachował się kandydat KNP Maciej Urbańczyk. No ale skoro od pewnego czasu aktywistą KNP jest usunięty z PO Jacek Matusiewicz, brat odwołanego Marszałka Województwa Śląskiego Adama Matusiewicza (jeszcze radny Sejmiku Śląskiego z listy PO) – nic dziwnego, że KNP żadnych afer w samorządzie Województwa Śląskiego kierowanym przez PO nie widzi i udają, że nie rozumieją wypowiedzi Premiera Kaczyńskiego. Stara śpiewka o rzekomej „antyśląskości PiS” śpiewana w chórze przez kandydatów PO i KNP oraz udawanie, że nic złego w regionie się nie stało. Podobnie jak premier Tusk kandydat PO nie powie co zrobił dla regionu ale pochwali się znajomością składu Górnika Zabrze z lat wielkich sukcesów.

Wybory w Rybniku pozwolą ocenić na ile realnie afera taśmowa wstrząsnęła sumieniami Polaków. Od mieszkańców Rybnika oraz powiatów rybnickiego i mikołowskiego zależy czy Izabela Kloc i PiS przełamią układ PO-RAŚ-KNP. Do wtorku rejestracja kandydatów – oprócz Izabeli Kloc, która została zarejestrowana jako pierwsza.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.