Girzyński: "Jeśli wymiar sprawiedliwości będzie poważnie traktowany, to Donald Tusk może trafić do więzienia". NASZ WYWIAD

fot.PAP/arch
fot.PAP/arch

wPolityce.pl: Od kilku dni w Platformie Obywatelskiej mocno uaktywnił się Grzegorz Schetyna, który zapowiada, że jeśli Donald Tusk obejmie stanowisko szefa Rady Europejskiej, to on on gotów jest podjąć wyzwanie i powalczyć o przywództwo w Platformie. Na ile to realny scenariusz?

Zbigniew Girzyński, poseł PiS: Jest to kompletna political fiction. A to dlatego, że Donald Tusk do żadnej Brukseli nie pojedzie.

Dlaczego? Bo nie ma takiej poważnej propozycji? Czy dlatego, że nie chce oddać władzy w Polsce ?

W tej sprawie dwie osoby mówią rzeczy nieprawdziwe, żeby podbudować swoje polityczne znaczenie. Donald Tusk rozsiewa plotki, że jest tak rozchwytywany, że w zasadzie już w tej Brukseli jest. Co jest oczywista nieprawdą. I Schetyna, który, gdyby nawet założyć, że Tusk zniknie z funkcji premiera, to i tak jest w Platformie skasowany. Koledzy nie wpuściliby go nie tylko na fotel premiera czy wicepremiera ale nawet na wojewodę na Dolnym Śląsku.

Czyli cała ta debata o zmianie przywództwa w PO to burza w szklance wody?

Tak. Jeden pokazuje, zobaczcie jaki jestem ważny, cała Europa stoi przede mną otworem. A drugi: zobaczcie - nie jestem jeszcze tak zupełnie skończony. Chcą mnie na następcę Donka…

Ale tak jak nikt w PO nie bierze pod uwagę Schetyny jako następcy Tuska,  tak samo Tuska nikt nie bierze pod uwagę w Europie.

A kto mógłby pokierować PO, gdyby jednak Tusk dokądś odszedł?

Gdyby na przykład trafił do więzienia? Bo tak się może zdarzyć, jeśli w Polsce sprawy wymiaru sprawiedliwości zaczną być poważnie traktowane…

Jest jakiś potencjalny następca?

Trzeba by się zorientować, kto z jego najbliższych współpracowników pozostał na wolności…

Jesień nie przyniesie żadnych przetasować w PO?

To mity. Są wakacje. Czymś trzeba przykrywać afery. Te sztabki złota, Podkarpacie, taśmy…

Komisja śledcza ds. likwidacji WSI to też przykrywka?

Oczywiście. To próba odwrócenia uwagi od afer, podsłuchów, skandalu wokół Burego. Więc próbuje się odgrzać starą sprawę. W dodatku w interesie Rosji, bo WSI to nie było nic innego niż wychowankowie GRU. Przecież to oficerowie GRU odpowiadają dzisiaj za całe to zamieszanie na Ukrainie, bo tam zostali oddelegowani do wszczynania wojny domowej.

Żeby w takim momencie podnosić sprawę WSI, trzeba być rosyjskim agentem wpływu. Inaczej się tego wytłumaczyć nie da.

A co dla Polski oznacza wyrok ws. więzień CIA?

To, że Miller z Kwaśniewskim mają duży problem.

To koniec marzeń Sojuszu o koalicji z PO?

Myślę, że Ryszard Kalisz, który jest adwokatem, a którego kariera polityczna zmierza ku końcowi, i który nawet nie za bardzo ma teraz skąd startować wróci do zawodu. A biorąc pod uwagę co się może stać z ludźmi takimi jak Miller czy Kwaśniewski, to jako mecenas może mieć sporo roboty. A że ma też dobre relacje z Platformą, która też powinna zacząć szukać sobie dobrych adwokatów, myślę że będzie mu się dobrze powodziło. Adwokaci przecież nieźle zarabiają.

fot. ansa/wPolityce
fot. ansa/wPolityce

Rozmawiała Anna Sarzyńska

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.