"Rzuciliśmy rękawicę!" Kaczyński chce pojedynków "oko w oko" z Tuskiem i apeluje o poparcie dla pakietu demokratycznego

Fot. Profil PiS na FB
Fot. Profil PiS na FB

Jeśli się zgodzi na ten pakiet, to co miesiąc będziemy stawać naprzeciw siebie. Kto na tym lepiej wyjdzie – nie wiem, ale ja jestem gotowy

— mówił Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej, odnosząc się do pomysłu swojej partii wprowadzenia w Sejmie pakietu demokratycznego, który zmusiłby rząd i premiera do częstszych dyskusji z opozycją.

Szef PiS podkreślił, że wzmocni to demokratyczne procedury w Polsce.

Można powiedzieć, że te postulaty idą w dwóch kierunkach: pierwszy to kwestia kontroli. Dorobiliśmy się takiej sytuacji, że mechanizm kontrolny nie działa. Nie działają w sposób właściwy media, nawet najcięższe afery mogą być rozmywane, a premier i członkowie rządu mogą się wykręcać, zawsze ostatnie słowo należy do nich i nie muszą odpowiadać na trudne pytanie. To, co jest istotą demokracji i daje przewagę nad innymi systemami, w Polsce nie funkcjonuje

— mówił, tłumacząc, że wprowadzenie postulatów PiS to krok na drodze do poprawy tego stanu rzeczy.

Jednym z zapisów pakietu jest przepis o comiesięcznym stawianiu premiera przed Sejmem. Kaczyński nie ukrywał, że chodzi o to, by nie dochodziło do sytuacji jak podczas ostatniego posiedzenia Sejmu.

Uzasadniam wniosek o wotum nieufności, premier odpowiada niemerytorycznie, a ja mam minutę, by odpowiedzieć premierowi pod pretekstem sprostowania. Chodzi o to, by szefowie partii opozycyjnych – nie tylko PiS – mogli korzystać z prawa, które mają ministrowie i premier, by mogli zabierać głos i byli poza kolejnością dopuszczani do mównicy. To by stworzyło sytuację, w której nie byłoby tak łatwo kłamać i zbywać merytoryczne zarzuty, wykręcać się z takich spraw jak afera taśmowa. To jest bardzo ważne

— mówił.

Rzuciliśmy rękawicę – jeśli Donald Tusk lubi mówić, że ktoś nie chce się z nim konfrontować, to ma szansę. Ale nie na zasadzie wsparcia przez zaprzyjaźnionych dziennikarzy, a oko w oko

— dodawał.

Zapowiedział też likwidację służbowych kart kredytowych.

Jeśli trzeba wydać jakiś obiad, to musi to być rozliczane inną metodą, dokładnie rejestrowane i uzasadniane, dlaczego takie spotkanie jest przeprowadzane. Nie może być tak, że ludzie władzy szastają pieniędzmi w gruncie rzeczy na swoje prywatne potrzeby

— zaznaczył.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówił też o pomyśle likwidacji tzw. zamrażarki - w ciągu 6 miesięcy od złożenia projektu miałoby się odbyć pierwsze czytanie, a sprawozdanie komisji w ciągu 9 miesięcy.

Kaczyński był pytany o scenariusz z Waldemarem Pawlakiem jako technicznym premierem:

Jeżeli chodzi o pana Pawlaka, to jeżeli będzie poważny projekt odejścia tego rządu i wprowadzenia rządu technicznego, który doprowadzi do wyborów – to kwestia pakietu demokratycznego i zmian w ordynacji – to jesteśmy w stanie to rozważyć

— mówił szef PiS, zaznaczając przy tym, że jest to kwestia plotek.

Kaczyński był też pytany o etap jednoczenia prawicy.

Co do Jacka Kurskiego – przypominam to, co powiedziałem w sobotę – chcemy zapomnieć o wszystkim, co było złe. Było tego sporo, ale trzeba umieć zapomnieć. Chodzi jednak o to, by inni zapomnieli, że polityka jest grą dla małych grup. By nie wracać do lat 90., a prawica mogła wygrać i rządzić bez kłótni. Na pewno nie będziemy tego ciągnąć w nieskończoność. Trzeba podjąć decyzję – czy interesy partykularne, czy też wspólny udział w wielkim przedsięwzięciu i powrót do tego, czego prawica potrzebuje

— zakończył prezes PiS>

lw

————————————————————

Najlepsze książki w najniższych cenach!

WEJDŹ NA WSKLEPIKU.PL I SPRAWDŹ SAM!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych