Bronisław Komorowski szykuje się na wojnę? Do Sejmu trafił prezydencki projekt o kierowaniu obroną kraju

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.TVPInfo/wPolityce.pl
fot.TVPInfo/wPolityce.pl

Prezydent Bronisław Komorowski skierował w czwartek do Sejmu projekt ustawy dotyczącej kierowania obroną państwa w czasie wojny - poinformowało BBN. Precyzuje on „czas wojny”, zadania naczelnego dowódcy w czasie wojny i kompetencje kandydata na to stanowisko.

Istotą tej nowelizacji jest przede wszystkim dostosowanie regulacji prawnych do zmieniającej się praktyki strategicznej i operacyjnej w zakresie obronności

— powiedział PAP szef BBN Stanisław Koziej.

Warto zauważyć, że samo zjawisko wojny staje się dzisiaj coraz mniej jednoznaczne. Z tego powodu bardzo ważne jest precyzyjne zdefiniowanie terminu +czas wojny+. Jeszcze niedawno, gdy była pisana konstytucja, było względnie jasne, kiedy wojna się zaczyna - kiedy granicę przekraczają wojska regularne agresora - i kończy. Dzisiaj zjawisko wojny jest bardziej rozmyte. Mamy do czynienia - jak obecnie w czasie kryzysu rosyjsko-ukraińskiego - z prowadzeniem działań poniżej progu wojny. Z tego powodu chcemy m.in. zdefiniować bardziej precyzyjnie konstytucyjną kategorię czasu wojny

— powiedział szef BBN. Jak dodał, czas wojny byłby określany przez prezydenta na wniosek Rady Ministrów, aby wszystkie podmioty, które mają określone powinności i zadania na czas wojny, wiedziały, kiedy ten czas się rozpoczyna i kończy.

W konsekwencji konieczne jest też doprecyzowanie innych rozwiązań dotyczących funkcjonowania państwa w czasie wojny

— dodał Koziej.

Chcemy doprecyzować kompetencje naczelnego dowódcy sił zbrojnych. Do dzisiaj mogą być one szeroko interpretowane jako przejmowanie przez naczelnego dowódcę wszelkich władczych kompetencji w stosunku do sił zbrojnych, czyli w istocie całkowite przejęcie roli i kompetencji ministra obrony narodowej

— zwrócił uwagę szef BBN.

Prezydencki projekt wskazuje, że kompetencje naczelnego dowódcy, który w czasie wojny ma podlegać prezydentowi, muszą dotyczyć tylko kwestii związanych z obroną państwa.

Kolejnym obszarem jest doprecyzowanie zadań kandydata na naczelnego dowódcę. Koziej przypomniał, że wprowadzona z początkiem roku reforma systemu dowodzenia siłami zbrojnymi pozwala wskazać zawczasu, już w czasie pokoju, osobę, która będzie mianowana na stanowisko naczelnego dowódcy w razie wojny.

Istnieje w związku z tym konieczność określenia związanych z tymi przygotowaniami zadań. Powinny to być co najmniej trzy zadania regulowane ustawowo: udział w planowaniu i operacyjnym użyciu sił zbrojnych, bo te plany naczelny dowódca będzie realizował po powołaniu na stanowisko; udział w ćwiczeniach i grach strategicznych oraz udział w przygotowaniu wojennego systemu dowodzenia siłami zbrojnymi

— wyliczył szef BBN.

Bardzo ważną regulacją, która wprowadzamy na czas wojny, jest poszerzenie kompetencji i zadań szefa Sztabu Generalnego tak, aby mógł on wspierać prezydenta w kierowaniu obroną państwa. To bardzo ważne usprawnienie organizacyjno-kompetencyjne, dlatego, że do tej pory, od lat 90., na potrzeby wsparcia prezydenta przewidywało się tworzenie doraźnej - na czas wojny - struktury składającej się z przedstawicieli różnych instytucji

— zaznaczył Koziej.

Według niego „reforma dowodzenia, która weszła w życie 1 stycznia, określająca szefa Sztabu Generalnego jako organ planowania strategicznego, a nie dowódcę, umożliwia, czy wręcz wskazuje, by tym organem pomocniczym prezydenta był szef Sztabu Generalnego”.

To chcemy uregulować ustawowo, aby zapewnić ciągłość systemu kierowania od czasu pokoju przez zagrożenie po czas wojny, bez potrzeby zmieniania instytucji za to odpowiedzialnych

Koziej dodał, że właśnie ciągłości procesu planowania i realizacji zadań obrony państwa służy także powierzenie prezydentowi dodatkowych kompetencji dotyczących zatwierdzania planów operacyjnych użycia sił zbrojnych oraz wojennego systemu dowodzenia.

Do tej pory te plany są zatwierdzane na poziomie MON, a tymczasem skoro prezydent ma kierować obroną państwa, to on powinien także zatwierdzać, oczywiście na wniosek ministra i z kontrasygnatą premiera, plany użycia oraz organizację sił zbrojnych na czas wojny

— podkreślił Koziej.

Prezydencka nowelizacja odnosi się do kilku ustaw, w tym ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP.

Wniesienie projektu do Sejmu prezydent zapowiedział 1 lipca. O konieczności doprecyzowania zasad i procedur systemu kierowania państwem na czas wojny Komorowski mówił w marcu podczas odprawy kierowniczej kadry MON i sił zbrojnych. Szef BBN przedstawiał założenia zmian przedstawicielom MON, w tym najwyższym dowódcom, ekspertom i parlamentarzystom.

ansa/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych