Stanisław Janecki: Palikot chce zlikwidować w polskim prawie klauzulę sumienia. I tym sposobem politycy jego partii koncertowo wychodzą na idiotów. Dlaczego?

Nie ma żadnego kompromisu w sprawie cierpienia dzieci i matek. Dzisiaj [10 lipca 2014 r.] złożyliśmy projekt ustawy likwidującej klauzulę sumienia. (…) Uzasadnieniem jest „ocean cierpienia”, jaki zgotował prof. Chazan temu dziecku i jego matce. W tych sprawach nie może być żadnego kompromisu i dlatego domagamy się likwidacji klauzuli sumienia

— stwierdził przewodniczący Twojego Ruchu Janusz Palikot. Trochę skromniej wystąpił w imieniu SLD rzecznik tej partii Dariusz Joński. Oświadczył on, że „SLD zamierza przygotować pakiet zmian, które uregulują kwestię stosowania przez lekarzy klauzuli sumienia”.

Jak wynika z oświadczeń ugrupowań Palikota i Millera (tego drugiego w znacznie skromniejszym stopniu), klauzula sumienia to jakaś potworna ciemnota, przez którą mamy „ocean cierpienia dzieci i matek”. To rak na zdrowym ciele polskiego prawa, który jest nie do zaakceptowania i wymaga natychmiastowej likwidacji (Twój Ruch) lub znacznego ograniczenia (SLD).

To teraz kilka cytatów:

Każdy ma prawo do życia. (…) Każdy ma prawo do poszanowania jego integralności fizycznej i psychicznej. (…) [Obowiązuje] zakaz praktyk eugenicznych, w szczególności tych, których celem jest selekcja osób. (…) Godność człowieka jest nienaruszalna. Musi być szanowana i chroniona. (…) Zakazana jest wszelka dyskryminacja w szczególności ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.

A teraz clou przedstawienia:

Dzieci mają prawo do takiej ochrony i opieki, jaka jest konieczna dla ich dobra. (…) We wszystkich działaniach dotyczących dzieci, zarówno podejmowanych przez władze publiczne, jak i instytucje prywatne, należy przede wszystkim uwzględnić najlepszy interes dziecka.

I na koniec fanfary:

Uznaje się prawo do odmowy działania sprzecznego z własnym sumieniem, zgodnie z ustawami krajowymi regulującymi korzystanie z tego prawa.

Wszystkie cytaty zmierzały do finału, czyli uznania klauzuli sumienia za podstawowe prawo ludzkie i obywatelskie. Otóż to prawo, czyli niesłychaną ciemnotę, przez którą mamy „ocean cierpienia dzieci i matek” gwarantuje Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Została ona przyjęta przez państwa członkowskie Unii 7 grudnia 2000 r., a zyskała moc wiążącą państwa członkowskie UE na podstawie traktatu lizbońskiego, podpisanego 12 grudnia 2007 r., który wszedł w życie 1 grudnia 2009 r. Polska, na szczycie w Lizbonie w październiku 2007 r., przyłączyła się do tzw. protokołu brytyjskiego, ograniczającego stosowanie Karty. Gdy 23 listopada 2007 r. Donald Tusk wygłaszał expose jako nowy premier, oznajmił, że jego rząd podpisze traktat reformujący UE, ale z uwzględnieniem protokołu brytyjskiego, czyli z ograniczeniem stosowania Karty Praw Podstawowych.

24 kwietnia 2014 r. Twój Ruch Janusza Palikota zawiadomił Polaków, że klub poselski tej partii

złożył projekt uchwały intencyjnej, w której Sejm miał wezwać rząd Donalda Tuska do odstąpienia od Protokołu Brytyjskiego, który ogranicza stosowanie Karty Praw Podstawowych w Polsce. (…) Przystąpienie Polski do protokołu brytyjskiego obniża standard praw obywatelskich w naszym kraju i ingeruje w podstawowe prawa i wartości wyznawane przez Europę. (…) Twój Ruch będzie konsekwentnie dążył do tego, aby polscy obywatele, tak jak obywatele innych państw europejskich, mogli w pełni korzystać z dobrodziejstw Karty Praw Podstawowych.

10 lipca 2014 r. Twój Ruch Janusza Palikota wystąpił o likwidację jednego z praw podstawowych zapisanych w Karcie Praw Podstawowych, o której pełne obowiązywanie w Polsce od dawna gardłuje, i której ograniczenie uważa za zbrodnię przeciwko demokracji.

I kto tu wyszedł na idiotę, Szanowni Państwo?