Ukraina za udziałem W. Brytanii i Włoch w rozmowach o normalizacji. A o Polsce ani widu, ani słychu…

Szefowie MSZ Włoch i Ukrainy; fot. PAP/EPA
Szefowie MSZ Włoch i Ukrainy; fot. PAP/EPA

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział, że dobrze by było, gdyby do rozmów na temat uregulowania sytuacji na wschodzie kraju, w których już uczestniczą Francja i Niemcy, przyłączyły się Wielka Brytania i Włochy.

Poroszenko, który tego dnia rozmawiał w Kijowie z szefową włoskiej dyplomacji Federicą Mogherini, wysoko ocenił wysiłki Niemiec i Francji, co - przy udziale Rosji - pozwoliło utworzyć tzw. normandzką czwórkę, i wyraził przekonanie, że międzynarodowe oddziaływanie mogłoby być znacznie silniejsze, gdyby do Niemiec i Francji dołączyły Włochy i Wielka Brytania - powiadomiła prezydencka służba prasowa.

Na początku czerwca w Normandii, na marginesie uroczystości związanych z 70. rocznicą lądowania wojsk alianckich, doszło do szeregu spotkań z udziałem prezydentów Rosji, Francji, Niemiec i Ukrainy, którzy omawiali m.in. sytuację na wschodniej Ukrainie.

Poroszenko omówił z szefową włoskiej dyplomacji perspektywy zagranicznej pomocy, w tym Włoch, w odbudowie infrastruktury Donbasu (Donieckiego Zagłębia Węglowego) po uwolnieniu go od rebeliantów.

Minister Mongherini oświadczyła, że rząd Włoch popiera starania władz ukraińskich o uregulowanie kryzysu na wschodzie kraju.

Popieramy pański plan pokojowy

— powiedziała Mogherini.

Szefowa włoskiej dyplomacji zapowiedziała, że podczas wizyty w Moskwie zamierza rozmawiać nie tylko o Ukrainie, lecz i o stosunkach UE z Rosją. Włochy od 1 lipca przewodniczą Radzie UE.

PAP/JKUB

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.