Z działki na Mazurach trafi na ławę oskarżonych? Sąd zajmie się Kiszczakiem chorym na sąd

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Jest szansa, że szczególny przypadek Czesława Kiszczaka zostanie wreszcie należycie zdiagnozowany przez służbę zdrowia i wymiar sprawiedliwości. Generał, który był ponoć zbyt chory, by zasiąść na ławie oskarżonych, a w tym samym czasie dokazywał na swojej mazurskiej działce, może być skierowany przez sąd na powtórne badania lekarskie.

Jak donosi „Super Express”, decyzję w tej sprawie Sąd Apelacyjny w Warszawie rozpatrzy 24 lipca. Jak zaznacza gazeta, to skutek publikacji zdjęć pokazujących, że Kiszczak ma się całkiem dobrze.

Przecieraliśmy oczy ze zdumienia, kiedy widzieliśmy Czesława Kiszczaka kilka tygodni temu na jego działce na Mazurach. Hasał za swoim kundlem, klaskał i wymachiwał rękami. Z kolei w ostatni weekend robił porządki, m.in. wietrzył pościel

— opisuje „SE”.

Gazeta przypomina, że Kiszczak, korzystając z orzeczenia biegłym, iż cierpi na zaburzenia pamięci, otępienie i spowolnienie psychiczne, doprowadził do zawieszenia procesu, w którym powinien odpowiedzieć za za brutalną pacyfikację kopalni „Wujek” i stan wojenny.

Nigdy nie zgadzałem się z wyrokiem sądu i orzeczeniami biegłych, którzy uznawali, że Kiszczak jest chory na sąd. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni

— mówi prok. Bogusław Czerwiński z Instytutu Pamięci Narodowej, który złożył do sądu wniosek o ponowne przebadanie Kiszczaka.

JUB/”SE

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.