Piotr Zaremba w "Rz": PiS zachowuje się racjonalnie. "Jak Kaczyński ma mówić jednym głosem z Palikotem, Millerem i Piechocińskim?"

PAP/Leszek Szymański
PAP/Leszek Szymański

SLD i PSL prowadzą grę z Tuskiem. Ich ciosy są bardziej elementem kolejnych targów niż rzeczywistym rozliczaniem kogokolwiek 
z czegokolwiek

— pisze na łamach „Rzeczpospolitej” Piotr Zaremba, oceniając postawę opozycji wobec afery taśmowej.

Publicysta „wSieci” zastanawia się, czy opozycyjne ugrupowania mogą mówić jednym głosem w tej sprawie. Odpowiedź nie jest jednak pozytywna.

Jak Kaczyński ma mówić jednym głosem z Palikotem, Millerem i Piechocińskim, skoro strategie każdego z tych przywódców są zupełnie inne?

— zastanawia się Zaremba.

I dodaje, że PiS - wbrew wielu zarzutom i pretensjom kierowanym do tej partii - zachowuje się racjonalnie w całej tej aferze.

Czy PiS ma moralne prawo potępiać to, co usłyszeliśmy na tych taśmach? Nie zaręczę państwu, że w tej partii nie ma wcale gotowości do kuglowania zasadami, ale w tej chwili złapano na czymś brzydkim obecną władzę, która jest i tak zbyt potężna, dysponująca nazbyt wieloma formalnymi i nieformalnymi narzędziami ułatwiania sobie życia

— przekonuje, dodając, że ruchy partii Kaczyńskiego, choć ograniczone mniejszością parlamentarną i naturalnym nieporozumieniem, są zrozumiałe.

Zaremba porównuje przy tym sytuację z afery Rywina:

W czasach afery Rywina każdy grzeszek prawicy był grzeszkiem prawicy. Za to gdy doszło do gigantycznej kompromitacji postkomunistycznego centrum władzy i medialnego mainstreamu, czytaliśmy, że to „porażka całej klasy politycznej”

— czytamy w „Rz”.

Czy można zatem sprowadzić i tę aferę do krytyki „całej klasy politycznej”?

To, owszem, wygodna figura, ale nieuczciwa i niczego nie opisująca. Dlatego ją odrzucam i namawiam Polaków do tego samego

— kończy Zaremba.

Całość artykułu na łamach „Rzeczpospolitej”.

lw

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.