Donald Tusk ostro reagujący na krytyczne słowa premiera Davida Camerona o Polakach w Wielkiej Brytanii? Na to przynajmniej wskazuje relacja Pawła Grasia, który został podsłuchany w czasie swojej rozmowy z Jackiem Krawcem, prezesem Orlenu.

Krawiec pyta, o co chodzi w całej sytuacji:

Co on p.. z tymi zasiłkami? On mi się wydaje taki rozsądny gość, ja jestem w tej europejskiej radzie i jak była sesja w Londynie, to się z nim spotkałem, sensownie gada…

— mówi szef Orlenu.

W odpowiedzi słyszy relację byłego rzecznika rządu:

Bezmyślne, pewnie podsunięte przez ichniego Igora, pewnie z jakichś badań gdzieś tam ich wynikało, nie przemyślał konsekwencji, głupie to było, wiesz, Donald z nim od razu rozmawiał przez telefon, więc go opier… tak, k…, żę szkoda, że tej rozmowy nie nagraliśmy, k…, tak go zje…

— cieszy się Graś.

W innym nagraniu duet dżentelmenów Rostowski-Sikorski ostro krytykuje postawę premiera Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.

Sikorski:

Pamiętasz? Spier… pakt fiskalny. Spier… Po prostu. Bo się nie interesuje, bo się nie zna, bo wierzy w tę całą głupią propagandę, próbuje głupio manipulować systemem

— mówi szef MSZ.

Rostowski odpowiada:

Ogólnie niedobre dla nas, bo my chcemy, żeby Wielka Brytania została. Myślę, że będzie tak, on przegra te wybory. Oni wraz jak wyjdą, utrzymają otwarte granice. Nie dla żebraków, ale otwarte w sensie… (…) W sensie takim, że nie będą wpuszczali cygańskich żebraków

— przekonuje.

Sikorski nie ukrywa swojej irytacji Cameronem:

Dosyć tego! Tak jak oni spieprzyli Europę Wschodnią i parę innych rzeczy. [parodiuje Brytyjczyka:] Jak Europa się nie zreformuje, to źle skończy!~

— kpi z premiera Wielkiej Brytanii.

Gr

lw, Wprost