To zdarzyło się naprawdę! Szczyt hojności: Sikorski oddał do muzeum… kabinę antypodsłuchową. A trzeba było zostawić... ZOBACZ ZDJĘCIA!

fot. msz.gov.pl
fot. msz.gov.pl

Cóż za nieroztropność! Radosław Sikorski, po ujawnieniu taśm, na których dywagował o „murzyńskości” i „robieniu laski Amerykanom”, musi pluć sobie w brodę, że pozbył się specjalistycznego urządzenia, które mogło ustrzec go przed kompromitacją.

W czym rzecz? Otóż przed miesiącem szef MSZ oddał do Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego w Bydgoszczy „kabinę ciszy” - pomieszczenie służące do przeprowadzania tajnych rozmów.

Kabina pochodzi ze zlikwidowanego niedawno Konsulatu Generalnego w Kolonii, w którym wcześniej mieściła się ambasada PRL w Republice Federalnej Niemiec. To jedyne takie urządzenie w Polsce w rękach cywilnych. Kabina waży dwie tony, ściany z pleksi mają po dwa centymetry grubości, a wymiary kabiny to 4,70 x 3,85 x 2,40 m. Wyposażona była w 49 głośników zagłuszających wszelkie urządzenia rejestrujące

— podaje witryna internetowa MSZ.

Sikorski musiał być niezmiernie dumny ze swej hojności, bo relację z przekazania bydgoskiej placówce bezcennego (co potwierdziły późniejsze wydarzenia) daru zamieścił również na własnej stronie.

Aby wyeliminować możliwość podsłuchu, do kabiny wchodziło się bez butów i marynarki. Dzisiejsi dyplomaci nie wiedzą, jak mają dobrze, bo obecnie w kabinach ciszy – a mamy takie – nie ma potrzeby zdejmowania butów ani marynarki. Trzeba tylko oddać telefon komórkowy

— mówił fachowo podczas uroczystości.

Co ciekawe, podczas ceremonii przekazania „kabiny ciszy” Sikorskiemu towarzyszył Jacek Rostowski– rozmówca szefa MSZ z restauracji „Amber Room” w Pałacu Sobańskich. Zapewne dlatego, że toczyła się kampania wyborcza do europarlamentu i Rostowski chciał  w „Bydgoszczu” ogrzać się blaskiem szczodrego szefa MSZ.

I po co? Rostowski i tak nie dostał się do Brukseli, a w świat poszły kompromitujące podsłuchy Sikorskiego. Trzeba było zostawić kabinę w Warszawie.

ZOBACZ jak Sikorski przekazywał „kabinę ciszy”:

JKUB

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.