Hofman: "To jest gorsze od afery Rywina. W aferze Rywina chodziło o jedną ustawę, kilkanaście mln zł. Tu chodzi o konstytucyjne organy państwa, o dodrukowanie pieniędzy, o miliardy złotych"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Premierowi nie pozostaje nic innego jak dymisja. Ze względu na to, co usłyszeliśmy, ale także ze względu na to czego nie usłyszeliśmy, a co może być podstawą szantażu polskiego rządu. W związku z tym Donald Tusk jest właściwie pod ścianą

— mówi Adam Hofman rzecznik PiS na antenie TVN24, podkreślając że nie można odciąć tego, co robią ministrowie od samego premiera.

To on przez siedem lat tak zepsuł państwo, to on doprowadził do sytuacji, w której tego typu akcje są możliwe.

Jak podkreślił Hofman, „ministra Sienkiewicza już nie ma”. PiS złoży dziś wniosek o wotum nieufności, ponieważ „powiedział i zrobił niewłaściwe rzeczy, za co musi ponieść odpowiedzialność”. Dodał jednak, że utrata teki przez ministra spraw wewnętrznych to tylko drobiazg w całej sprawie, a rzeczą oczywistą jest, że po takiej aferze Sienkiewicz nie może pełnić swojej funkcji nawet w państwie o standardach Donalda Tuska.

Naszym zadaniem jest doprowadzić do tego, żeby Donald Tusk nie był dalej premierem

— podkreślił Adam Hofman, żywiąc nadzieję, że o 15.00 Tusk poda się do dymisji.

Zapowiedział też konferencję prasową Jarosława Kaczyńskiego o godz. 13.00.

W opinii PiS, komisja śledcza w obecnej sprawie nie jest rozwiązaniem i na tym etapie trzeba podjąć zupełnie inne działania. Jedynym możliwym i adekwatnym jest dymisja premiera.

Tusk musi odejść. Mamy sytuację nadzwyczajną

— mówił rzecznik PiS, wyjaśniając że oczywiście Donald Tusk może bronić się tym, że został zaatakowany i ktokolwiek będzie przeciwko niemu, staje po stronie wrogów Polski. Jednak, jak podkreśla Hofman, „to nie przejdzie” z kilku powodów:

Po pierwsze, Donald Tusk doprowadził do sytuacji, w której nie ma państwa, państwo jest teoretycznie – jak mówił Sienkiewicz. A po drugie: mówimy o taśmach, których jeszcze nie znamy. Jak możemy dopuścić do sytuacji, że w każdej chwili ktoś może przyjść do premiera i pomachać taśmą?

Hofman zdecydowanie odpiera tłumaczenia Marka Belki, że to zwykła rozmowa.

Doszło do dealu, który musiał zrobić Donald Tusk z prezesem NBP, bo Sienkiewicz nie miał możliwości zdymisjonowania Rostowskiego, Sienkiewicz nie miał możliwości przygotowania zmiany ustawy o NBP. To, co panowie ustalili, stało się.

Zdaniem Hofmana, rolę Marka Belki na pewno w dalszej perspektywie trzeba wyjaśnić. Teraz trzeba doprowadzić do sytuacji, w której Tusk nie będzie premierem.

Donald Tusk, czyli grupa trzymająca władzę, wysyła swojego pośrednika – jak kiedyś Rywina do Michnika, tak teraz Sienkiewicza do szefa NBP – tylko po to, żeby dodrukować pieniędzy, by jedna partia, mówię o PiS, nie wygrała wyborów. To jest gorsze od afery Rywina. W aferze Rywina chodziło o jedną ustawę, kilkanaście milionów zł. Tu chodzi o konstytucyjne organy państwa, o dodrukowanie pieniędzy, o miliardy złotych, o to, żeby podmioty nie miały równych szans

— wyliczał Hofman. Podkreślał, że najważniejsze jest w tej chwili usunięcie Donalda Tuska z funkcji premiera, ponieważ to, co widzimy pokazuje skrajną patologię władzy.

mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych