Ciekawa interpretacja Witolda Gadowskiego. "To rosyjska gra, przeciek idzie do ściśle kontrolowanego medium". W tle sprawa Azotów?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. KPRM
Fot. KPRM

W ciekawy sposób sprawę afery podsłuchowej skomentował na swoim profilu na Facebooku Witold Gadowski, dziennikarz śledczy tygodnika „wSieci”.

Gadowski ocenia, że za sprawą mogą stać rosyjskie służby specjalne, a głównym punktem rozgrywki może być sprawa Azotów i apetytów Wiaczesława Kantora.

Sienkiewicz to pełen kompleksów słabeusz, niezbyt inteligentny, wykorzystano jego kompleksy, aby strzelić w pysk Tuska. To rosyjska gra. Przeciek idzie do ściśle kontrolowanego medium. Pewien pułkownik agencji wywiadu, dziś już emerytowany - kontroluje dobre rozlanie się afery. Jeśli Tusk odpuści polską chemię i Kwaśniewskiego, to wtedy dostanie „polityczne serum”, jak nie to mu pokażą skąd jego krótkie nóżki wyrastają. Atak nastąpił na tyle wcześnie - przed wyborami - że Tusk, Sowy i Grasie mogą się jeszcze ratować, ale muszą ustąpić panu Kantorowi i jego przedstawicielowi panu Waldemarowi P. Ot i cała kacapska zabawa. Sienkiewicz nie potrafi rozróżnić pomiędzy Toronto a Trypolisem (tak chciał ugotować kiedyś Tymińskiego), jest zerem, ale przyda się jako pożyteczny idiota

— czytamy.

lw

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych