Gadowski: „To, co robią Niemcy, jest wredne. To oni powinny ponosić pełen koszt zadośćuczynienia i świadczeń dla ofiar Holokaustu”. NASZ WYWIAD

Fot. Sxc.hu
Fot. Sxc.hu

wPolityce.pl: Izraelskie gazety podają, że rząd w Warszawie chce wypłacać zasiłki dla ofiar Holokaustu. Mowa o comiesięcznych wypłatach w wysokości 100 euro, do których prawo miałoby nawet 50 tys. osób. Co Pan sądzi o takim pomyśle rządu?

Witold Gadowski: Nie rozumiem, dlaczego Polska miałaby wypłacać jakiekolwiek świadczenia z tytułu Holokaustu? Wydaje mi się, że to Niemcy powinny ponosić pełen koszt zadośćuczynienia i świadczeń dla ofiar tragedii. To Niemcy byli autorami Holokaustu. To jest logiczne. Nie rozumiem decyzji rządu, jeśli taka została podjęta.

Polska od lat jest oskarżana o nierozliczenie się z majątków pożydowskich, które zostały po zamordowanych przez Niemców ludziach. Może o to chodzi…

Tyle tylko, że w tym przypadku pewne środowiska żydowskie mają trybalistyczne myślenie, zakładające, że to, co należało kiedyś do plemienia, uznaje się za własność całego plemienia. Tymczasem w Europie mamy zupełnie inny tryb postępowania prawnego. U nas dziedziczą spadkobiercy, a nie plemię. Nie widzę żadnych podstaw do wysuwania wobec Polski roszczeń. No chyba, że udowodni się, że ludzie z WSI, czy Oddziału Y Zarządu II Sztabu Generalnego brali udział w masowych kradzieżach kamienic i podrabianiu dokumentów byłych właścicieli pochodzenia żydowskiego. Wtedy można mówić o roszczeniach. Takich ludzi należy ścigać i rozliczać, bo to są pospolite przestępstwa.

To jednak co innego niż rozliczenia za majątki pożydowskie. Jak Pan tę sprawę ocenia?

PRL wypłacała już w latach 70. odszkodowania za mienie pozostawione w Polsce. To działo się w ramach tzw. umów indemnizacyjnych. Spis tych umów znajduje się w resorcie finansów. W tych dokumentach jest również lista osób, które mają prawo do odszkodowań za mienie pozostawione w Polsce. Sądzę, że ten problem należy oceniać bez emocji. Jednak trzeba twardo stać na stanowisku legalizmu i obrony polskich praw, polskiego prawa wewnętrznego i prawa polskiego państwa i narodu. Nie ma czego się obawiać, czy przed czym cofać. Inną sprawą jest konieczność rozliczenia komunistów. Oni powinni odpowiedzieć za kradzież, za złodziejstwo. Oni mają na rękach czyny, za które mogą odpowiedzieć na gruncie polskiego prawa. Tylko tyle.

Dlaczego Polska jest tak słaba w kontakcie z lobby żydowskim?

To wynika z braku nawiązania stosunków ze środowiskami, które dominują w Izraelu. One są nam bliskie ideowo, ale w Polsce są zwalczane przez „Gazetę Wyborczą”. „GW” zwalcza wszystko, co jest związane z niepodległością państwa Izrael. Warto stosować rozgraniczenie między tym, co było dziedzictwem komunistycznym i było wulgarnie nazywane „żydokomuną”, a dziś jest reprezentowane przez „GW”, a tym co jest związane z niepodległością państwa Izrael, co jest związane z wysiłkiem narodu izraelskiego dot. budowy państwa. To budzi podziw.

Pana podziw również?

Ja głęboko podziwiam państwo Izrael, sposób jego zorganizowana, poziom patriotyzmu jego obywateli, ale nie mam nic wspólnego z „żydokomuną”. To należy rozgraniczać.

Mówił Pan, że Niemcy są odpowiedzialni za Holokaust. Coraz więcej jednak świadczy o tym, że Niemcom udało się rozmyć kwestie odpowiedzialności…

To, co robią Niemcy, jest wredne, jednak z ich punktu widzenia zrozumiałe. W czasie rocznicy lądowania aliantów w Normandii, trockista Hollande wygłosił idiotyczne przemówienie, wskazując, że Niemcy byli ofiarą nazizmu. Dziś można powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z mitycznymi nazistami, którzy nie wiadomo skąd przylecieli z kosmosu i zaczęli okupować Niemcy. A biedni Niemcy byli pierwszymi, którzy stawili czoła nazizmowi… To są brednie, brednie z punktu widzenia logiki i historii. Jednak to jest powtarzane przez propagandę. Już większe bzdury powtarzane przez propagandę były przyjmowane przez ludzi. Sądząc po tym, co wyprawiają media w Polsce, można sądzić, że Niemcom uda się wykręcić od historycznej odpowiedzialności za II wojnę światową. To jest chichot historii.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.