To już 25 lat odrodzonej Polski. Nigdy w ponad tysiącletniej historii państwowości polskiej nasz kraj nie był w tak dobrej sytuacji
— ten wpis Konrada Niklewicza (byłego dziennikarza „Wyborczej”, dziś wicerzecznika rządu) stał się przyczynkiem do rozważań Łukasza Warzechy w „Rzeczpospolitej”.
Publicysta „wSieci” zastanawia się nad końcową oceną III RP i 25 lat wolnej Polski.
Tromtadracja Niklewicza może się wydać jawnie absurdalna, ale po przeciwnej stronie znajduje równie radykalną odpowiedź: III Rzeczpospolita jest jedną wielką porażką, nie udało się nic, a państwo za moment się zawali. Tym razem prawda nie leży pośrodku, bo III RP jest istotnie bardziej porażką niż sukcesem
— pisze Warzecha.
Dziennikarz porównuje sukcesy i porażki III RP z jej niebezpośrednią poprzedniczką - II RP i rządami Józefa Piłsudskiego. Porównanie, niestety, nie wypada korzystnie dla dzisiejszej Polski.
II Rzeczpospolita rajem na ziemi. Były i korupcja, i nepotyzm, i skleroza elity rządzącej, zwłaszcza po śmierci Marszałka. Ale przy wszystkich tych wadach III Rzeczpospolita na tle II RP jest karłem – jej osiągnięcia w nieporównywalnie korzystniejszych warunkach są skromniejsze, jej wady znacznie poważniejsze
— czytamy.
Zdaniem Warzechy opis III RP w wykonaniu świętującej władzy jest karykaturalny i zwyczajnie nieprawdziwy. Wszystko to ma jednak dodatkowy powód.
Ten sztuczny, cukierkowy i nierealny świat III RP musi po przeciwnej stronie wywołać ostry sprzeciw, a wtedy łatwo ustawić kontrast: po jednej stronie zadowoleni, dumni i spełnieni Polacy, po drugiej oszołomy pokrzykujące coś o „Bolku” i o tym, że w Rosji zamordowano jakiegoś prezydenta
— ocenia.
I puentuje:
Od lat kręcimy się w powolnym, usypiającym chocholim tańcu
— kończy Warzecha.
lw, „Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/199650-lukasz-warzecha-iii-rzeczpospolita-na-tle-ii-rp-jest-karlem-od-lat-krecimy-sie-w-powolnym-usypiajacym-chocholim-tancu