„Będziemy topili księdza” - skandaliczna akcja postkomunistów z prokuratorską ochroną. Nie będzie śledztwa...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
G. Gruchalski, źr. Youtube.pl
G. Gruchalski, źr. Youtube.pl

Polska prokuratura nie zamierza reagować na skandaliczną akcję działacza SLD, który organizował akcję topienia księdza w Wiśle. Wybryk postkomunisty zdaniem śledczych nie ma nic wspólnego z łamaniem prawa i nawoływaniem do nienawiści. Jak wiadomo nienawiść w III RP to domena jedynie przeciwników postkomuny i komunistycznych zbrodniarzy.

Publikujemy pismo Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą ws. stanowiska prokuratury:

Chciał utopić księdza w Wiśle – prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

W dniu dzisiejszym, tj. 30.05.2014 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa – Praga Południe w Warszawie poinformowała Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą o:

odmowie wszczęcia dochodzenia  w sprawie nawoływania do utopienia księdza w Wiśle wobec, cytuję: „stwierdzenia, iż czyn ten nie zawiera znamiona czynu zabronionego”.

Dla przypomnienia chcieliśmy poinformować, iż 03.04.2014 r. Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą złożył do Prokuratora Okręgowego w Warszawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez kandydata do europarlamentu Grzegorza Gruchalski (SLD).

Dnia 02.04.2014 r. na antenie „Superstacji” Grzegorz Gruchalski wypowiedział następujące słowa, cytuję:

Będziemy topili księdza w Wiśle, jako symbol opasłości Kościoła.

W rozmowie z reporterem telewizji Superstacja zapowiadał, że zorganizuje happening, w którym utopi w Wiśle „złego opasłego księdza”. Dopytywany przez dziennikarza wyjaśnił, że chodzi o kukłę.

Będziemy topili księdza jako symbol opasłości Kościoła. Tego, że Kościół ma dużo pieniędzy na swoje działania (…) Weźmiemy takiego dużego opasłego księdza i utopimy go w Wiśle

-– tłumaczył Gruchalski.

Pytany przez dziennikarza, czy pomysł na happening nie jest zbyt kontrowersyjny i czy nie kojarzy się z zabójstwem błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki, który został uprowadzony przez funkcjonariuszy MSW, którzy torturowali go, a następnie wrzucili do Wisły w worku obciążonym kamieniami, Gruchalski zaczął się tłumaczyć.

Może ten przekaz jest trochę wyostrzony, natomiast musimy pamiętać, że jeśli nie pokażemy twardej retoryki, to nie będziemy w stanie się przebić

— mówił.

Chcieliśmy zaznaczyć, iż 01.03.2014 r. podczas święta państwowego, poświęconego żołnierzom zbrojnego podziemia antykomunistycznego ten sam Grzegorz Gruchalski na swoim profilu na facebook’u szydził z Żołnierzy Wyklętych:

Dzisiaj Dzień Żołnierzy Słusznie Wyklętych. Ludzi którzy działali na szkodę państwa Polskiego i jego obywateli.

Uważamy, że Grzegorz Gruchalski popełnił przestępstwo z artykułu 256 § 1 Kodeksu Karnego, który mówi:

Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Powyższa decyzja prokuratury jest nieprawomocna, od której Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą odwoła się do sądu.

Przewodniczący

„Ogólnopolskiego Komitetu Obrony

przed Sektami i Przemocą”

Ryszard Nowak

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych