PÓŁ PORCJI MAZURKA. Gen. Jaruzelski nie powinien spocząć na Powązkach. Jego miejsce jest na Wawelu

YT
YT

Co? Kościół się nie zgodzi? Ależ zgodzi się, to kwestia perswazji. Jaruzelski jest wszak bohaterem Rzeczpospolitej, który życie jej swe oddał. Rzucony na Sybir zaciągnął się do polskiej armii, z którą szedł na zachód. Nie wahał się służyć swą wiedzą i doświadczeniem opluwanej dziś Informacji Wojskowej, ale to przecież czasy wojny były, formacja rozprawiająca się z wrogami we własnych szeregach była niezbędna.

Na lubelskim zamku młody Jaruzelski utrwalał władzę ludu, ale nikt mu przecież nie udowodnił żadnego przestępstwa. Resztę wszyscy znają: od 1967 roku odsuwał od stanowisk twardogłowych komunistów służących syjonistom. W 1968 roku nie uchylał się od operacji w Czechosłowacji ani dwa lata później na Wybrzeżu. Owszem, i tu, i tam były ofiary, ale gdyby nie sprawna operacja armii byłoby ich więcej.

W chwili próby gen. Jaruzelski obronił Ojczyznę od morza krwi i wprowadził stan wojenny. Potem oddał władzę i udał się na skromną emeryturę, szargany przez rozmaitych pętaków. Miejsce tego patrioty żyjącego w tragicznych czasach bez wątpienia jest na Wawelu i żadna prawicowa szczekanina tego głosu rozsądku nie zagłuszy.

Tak, taką mamy Ojczyznę, takich bohaterów.

Robert Mazurek

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.