Przedsiębiorcy mają świadomość, że platformerski liberalizm jest gwoździem do trumny polskiej gospodarki. Czy zagłosują w niedzielę na partię Tuska?

fot. PAP/Leszek Szymański
fot. PAP/Leszek Szymański

Obywatele III RP żyją w świecie kłamstwa, obłudy, hipokryzji i odziedziczonego po PRL - cwaniactwa. Są nękani przez różne aparaty władzy i prześladowani za poglądy. Wielu, żeby zarobić, utrzymać się na stanowisku pracy i w ogóle jakąś pracę dostać musi się zeświniać, kłamać i kombinować. Bardzo często wbrew sobie, wbrew swoim poglądom i wyznawanym zasadom.

Nie brak ludzi, którzy z tego powodu doznają załamania nerwowego, a najbardziej dotknięci niesprawiedliwością popełniają samobójstwo. Tak się żyje w państwie rządzonym przez tzw. liberałów, którzy nawet nie wiedzą co znaczy słowo liberalizm, stosując w praktyce to określenie do liberalnego traktowania własnej partii, do liberalnego podejścia do własnych łajdactw, a więc do relatywizacji prawa, które służy decydentom i poniża zwykłego obywatela. Że wymienię przypadek znęcania się przez dwa lata nad kibicem piłkarskim Staruchem za to, że miał inne poglądy niż Tusk i jego „liberałowie”.

Według ankiety przeprowadzonej przez Instytut Socjologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, 87 procent przedsiębiorców deklaruje, że są wierzący - podała „Rzeczpospolita”. Oznacza to, że uczciwość i przyzwoitość nie przeszkadza w robieniu interesów. Wierzący w Boga przedsiębiorcy, a więc głównie katolicy twierdzą, że największym problemem jest nieuczciwość wśród urzędników w spółkach Skarbu Państwa i na styku biznesu z polityką. Czyli, żeby dostać kontrakt biznesmeni są zmuszani do dawania łapówek i udzielania innych korzyści materialnych. Jak to się ma do różnych badań opinii publicznej, które wmawiają nam, że przedsiębiorcy entuzjastycznie popierają Platformę Obywatelską, a Prawo i Sprawiedliwość ciemny lud wiejski.

Najwięcej cierpień muszą znosić mali i średni przedsiębiorcy, ludzie w gruncie rzeczy przyzwoici ale nie będący w stanie uprawiać swego biznesu bez nieustannych zmagań z biurokracją i jej skorumpowanymi urzędnikami wszystkich szczebli. Najbogatsi i najbardziej cyniczni wchodzą w jawne układy z administracją państwową, dzięki czemu korzyści czerpią obie strony.

Tak zwana liberalna partia PO, dla niepoznaki nazywana przez media mainstreamowe partią prawicowo - liberalną należy do europejskiego lobby nazywanego dla niepoznaki chrześcijańskim. Lobby to ubija własne interesy z wielkim biznesem, nie sprzeciwia się zalewającemu Europę genderyzmowi i rządzi UE w nadziei przekształcenia jej w państwo europejskie, w którym panować będzie moralny luz, relatywna praworządność i konsumpcja, nabijająca kasę wielkim koncernom i bankom. Odbierająca jednocześnie zwykłym obywatelom wolność, w tym przede wszystkim wolność wyboru. Choć wyznający wiarę przedsiębiorcy nie obnoszą się z nią, bo jest to źle widziane, mają świadomość, że platformerski liberalizm jest gwoździem do trumny polskiej gospodarki.

Czy będą głosować w niedzielę na partię Tuska i jej pazernych kandydatów?

Krystyna Grzybowska

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.