Tusk w Wałbrzychu razem ze swoją urażoną dumą: "Jak już przyjeżdżam, to nie róbcie mi pretensji, że wcześniej nie przyjeżdżałem"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. tvp.info
fot. tvp.info

Pracowity finisz kampanii w wykonaniu premiera Tuska. Wczoraj odwiedził m. in. Szczecin, Police, Żagań i Gubin, dzisiejszy dzień rozpoczął od wizyty w Wałbrzychu.

Wczoraj w Lubuskiem przytaczano słowa „warci zachodu”. Kiedy jestem w Wałbrzychu też widzę, że jest to miasto i mieszkańcy warci zachodu – warci wsparcia ze środków europejskich. Wałbrzych podobnie jak polska jest miejscem w budowie – ale miną jeszcze lata, zanim będzie widać te efekty. Tutaj, gdzie jesteśmy – w dawnej kopalni Thorez – powstaje imponujące centrum interdyscyplinarne – ważne dla miasta. Wałbrzych będzie także tym miejscem, jednym z najważniejszych, jeśli chodzi o program rewitalizacji. Obok Łodzi i Górnego Śląska Wałbrzych będzie szczególnie pod opieką. (…) Ta ostateczna suma jest nieznana, bo część środków będzie pochodziło z budżetu, ale można mówić o 150 mln zł tylko z europejskich środków na rewitalizację

— mówił premier.

Wychwalał także efekty rozbudowywania infrastruktury, którego efekty widać m. in. w pobliżu Wałbrzychu

Wałbrzych potrzebuje zmiany przestrzennej – to będzie jeden z najważniejszych programów dla Rzeczpospolitej. (…) Ta ściana zachodnia z Wałbrzychem jako południowym krajem to ważna europejska i polska sieć komunikacyjna – S3, S11, Odra… (…) Będzie można zacząć pracować nad Odrą jako drogą transportową, a to wszystko spowoduje, że ta oś komunikacyjna stanie się z jednym z kręgosłupów komunikacyjnych całej Europy. (…) Zawsze kiedy widzę ludzi z Wałbrzycha, to widzę ludzi pełnych energii, mimo tego dramatu jakim było tu zamknięcie kopalń i utrata ponad 20 tys. miejsc pracy. Wałbrzych jest też przestrogą dla tych, którzy myślą, że jak się zamknie nierentowną kopalnię, to są straty, ale jest w porządku. (…) W Wałbrzychu widać, że to jest poważna operacja. (…) Tutaj nie było wyjścia, (…) ale tutaj widać, że zanim zamkniemy jakąś kopalnie to trzeba przeliczyć zyski i straty. To amputacja, a my chcemy rehabilitować, dlatego Wałbrzych jest ważną lekcją dla innych pokoleń

— przestrzegał Donald Tusk. Ciekawe, czy jego dbałość o węgiel i kopalnie potwierdzą górnicy…

Podczas konferencji, kiedy szef rządu wychwalał miasto, jego rewitalizację i zapowiadał spore miliony na inwestycje, jedno pytanie Tuska zdecydowanie mogło zaszkodzić.

W 2010 r. był najtrudniejszy okres na Wałbrzycha, wtedy nie przyjeżdżali tu politycy Platformy. W ostatnim czasie mamy tu najazd. Czy to koniec kampanii?

— zapytał dziennikarz.

Nie chcę tu występować w roli szefa partii politycznej, ale macie tutaj na miejscu niekwestionowanego, odważnego i świetnie radzącego sobie w partii i Wałbrzychu lidera- prezydenta Szełemeja. Ja nie jeżdżę w miejsca, gdzie wiem, że ludzie potrafią sobie poradzić. Też mam do wykonania pewną robotę, od 7 lat jestem premierem. (…) Jak już przyjeżdżam, to nie róbcie mi pretensji, że wcześniej nie przyjeżdżałem

— w sposób zadufany odpowiedział Tusk.

mc

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych