Niższa wrażliwość Polaków na korupcję jest charakterystyczna dla stanu społeczeństwa. Korupcja cieszy się u nas niestety mniejszą dezaprobatą niż w Niemczech. A czym dalej na wschód tym gorzej – mówi Krzysztof Wyszkowski, założyciel Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża i były członek Kongresu Liberalno-Demokratycznego w rozmowie z portalem wybrzeze24.pl.
Helmut Kohl, kanclerz RFN, został oskarżony o nielegalne pobieranie pieniędzy od wielkiego przemysłu. Mówiono też o finansowaniu sojuszników Kohla we Francji. Kohlowi groziło więzienie. Brudne pieniądze najpotężniejszego polityka ówczesnej Europy skompromitowały na tyle, że musiał odejść. Donald Tusk zaś zapewne uważa, że brudne pieniądze nie kompromitują. Nawet nie zamierza specjalnie polemizować z oskarżeniami. Opinia publiczna zaś to toleruje
—przekonuje Wyszkowski. Według niego rząd Tuska stara się odwdzięczyć za wsparcie płynące z Berlina.
Kto płaci ten wymaga. Polityk, biorąc brudne pieniądze, stara się to zrobić tak, by było to najmniej kompromitujące. Jeśli dochodzi do zgody na takie wsparcie, to pośrednikami są ludzie służb. Pieniędzy przecież nie nosili do Kongresu politycy CDU, ale jak podejrzewam funkcjonariusze BND. Ci ludzie sporządzali zapewne z tego raporty, dokumentowali materiałami video i audio. Jeśli tak było, to mają takiego człowieka w garści. Jego kariera zależy od tego, czy zechcą milczeć, czy postanowią ujawnić te materiały
—dodaje. Jego zdaniem SB odegrała czołową rolę w wykreowaniu systemu politycznego III RP.
Szły dyspozycje z najwyższych szczebli od Jaruzelskiego i Kiszczaka, by szukać nowych ludzi, którzy staną się zaczynem nowego układu, który będzie kontrolowany przez służby specjalne. A przecież SB i WSW podlegały KGB i GRU, będąc ich delegaturami zagranicznymi
—zaznacza Wyszkowski. W jego opinii „Tusk był fenomenem w środowiskach solidarnościowych, niekomunistycznych”.
Miał na głowie czapkę niewidkę i SB przez dziesięć lat jego działalności przeciwko PRL, nie zorientowała się, że ma tak groźnego przeciwnika? Oni musieli go dobrze rozpracować charakterologicznie i psychologicznie
—mówi. Jak twierdzi to pokazuje, że w Tuska „pieniądze zostały zainwestowane trafnie”.
Należy rozsupłać węzły początku transformacji. Inaczej „ciągle będziemy w łapach tych, którzy sprawili, że polska scena ma wątłe znaczenie merytoryczne, a była kształtowana przez przyjezdnego, jakiegoś kuriera z BND czy z KGB. To będzie odpowiedź na pytanie, czy będziemy suwerenni w decyzjach politycznych, czy wikłani dalej w układ, w którym za sznurki pociąga się w Berlinie, w Moskwie i jeszcze gdzieś indziej
—uważa Wyszkowski.
Ryb, wybrzeze24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/194935-wyszkowski-kto-placi-ten-wymaga-a-tusk-najwyrazniej-uwaza-ze-brudne-pieniadze-nie-kompromituja-opinia-publiczna-zas-to-toleruje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.