W siódmym roku rządów Tusk przypomina sobie o górnictwie: "W ciągu 30 dni przedstawimy raport dot. przekrętów na węglu. Od dawna wiadomo, że to pokusa do wielkich machinacji...!"

wPolityce.pl/TVP Info
wPolityce.pl/TVP Info

Premier Tusk po tzw. szczycie węglowym, w którym - poza przedstawicielami ekspertów oraz związków zawodowych - uczestniczyli także ministrowie Bieńkowska, Piechociński i Sienkiewicz, mówił o ustaleniach, które udało się wypracować.

Mamy wstępne rekomendacje – dla mnie jest rzeczą ważną, że znajdujemy wspólny język, jeśli chodzi o kierunek działań. Ta pierwsza wspólna rekomendacja dotyczy potrzeby promocji i ochrony polskiego węgla. (…) To nie jest slogan

— mówił.

Premier w kółko powtarzał, że spółki energetyczne i węglowe muszą być opłacalne, ale nie mogą być nastawione tylko na pogoń za zyskiem.

Są dwa powody, dla których musimy wypracowywać strategię i kopalni i elektrowni – tam gdzie jest udział Skarbu Państwa

— tłumaczył, wymieniając bezpieczeństwo energetyczne Polski.

I dodawał:

Nie widzę żadnego powodu, dla którego nie można budować strategii, gdzie bezpieczeństwo energetyczne jest połączone z bezpieczeństwem pracy. (…) Jeśli uznaliśmy, że nie pozwolimy na uzależnienie energetyczne Polski, to ten wysiłek musi objąć ochronę polskiego węgla i kopalń

— przekonywał.

Tusk deklarował, że powstanie zespół rządowy na temat wypracowania odpowiednich przepisów o Kompanii Węglowej. Z kolei minister Sienkiewicz dostał zadanie sprawdzenia, czy z importem węgla nie są związane patologie.

Chcemy by węgiel docierał raczej z polskiej kopalni niż obcej, szczególnie nabywcy detalicznego. Chcemy użyć możliwości państwowych, by ten węgiel był tańszy. (…) On jest drogi, mimo że jego cena jest tańsza, gdy leży na zwałach. Gdzieś po drodze jego cena rośnie….

— zastanawiał się premier.

Tusk mówił też o „patologiach”, jakie panują na rynku węglowym.

MSW wspólnie ze służbami + finanse przedstawią w ciągu 30 dni raport dot. „przekrętów” na węglu. Od dawna wiadomo, że to pokusa do wielkich machinacji. Chcemy sprawdzić, czy mamy do czynienia z przekrętami na VAT

— tłumaczył.

Dodał, że „nie chce powrotu korupcji”, zapowiadał kolejne ulgi… W siódmym roku rządów zabrzmiało to wyjątkowo zabawnie.

Dokonamy przeglądu obciążeń fiskalnych, aby polski węgiel mógł konkurować z zagranicznym

— obiecywał Tusk.

Premier deklarował, że zależy mu na interesie polskich elektrowni i kopalń.

Dla mnie jest rzeczą ważną, by polskie elektrownie kupowały ten węgiel. Zbadamy każdy przypadek: czy to kwestia ceny, jakości, nielegalnego importu, etc… Po zbudowaniu takiego obrazu, jakie są powody w każdym z tych przypadków, będziemy szukali środków zaradczych.

— ocenił.

Część odpowiedzialności Tusk zrzucił na wojnę na Ukrainie.

Dzisiaj prawdziwym źródłem kłopotów kopalni jest permanentny spadek cen węgla na świecie. Te spółki funkcjonowały nieźle do momentu załamania tego rynku

— przekonywał, mówiąc, że chodzi o spadek wartości rubla i hrywny.

Na koniec Tusk odparł, że zbyt dużo nie może zrobić:

Górnictwo wymaga pewnej stabilności, a musimy ominąć ryzyko niedozwolonej pomocy. Ja nie jestem ekspertem od górnictwa węgielnego, ja mogę wytyczać kierunek działań

— zakończył Tusk.

lw



Koniecznie zajrzyj do naszego internetowego sklepu wSklepiku.pl!

Znajdziesz tam bogatą ofertę książek , audiobooków, poradników oraz unikatowe gadżety z logotypem wPolityce.pl.Zapraszamy!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.