Wandalizm czy prowokacja? Pomnik sowieckiego kata Polaków zdewastowany. Jak zareaguje Rosja?

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

W nocy z soboty na niedzielę nieznani sprawcy zdewastowali pomnik gen. Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie, sowieckiego kata odpowiedzialnego za likwidację AK na Wileńszczyźnie. Do incydentu doszło kilkanaście godzin przed oficjalną wizytą rosyjskiej delegacji z obwodu kaliningradzkiego.

Dewastację kontrowersyjnego pomnika ujawnił w niedzielę rano policyjny patrol. Na monumencie sowieckiego generała namalowano Znak Polski Walczącej i napis „Precz z komuną”. Jak poinformowała rzeczniczka braniewskiej policji Jolanta Ciszewska prawdopodobnie uszkodzono też pamiątkową tablicę przy pomniku.

Na miejscu pracują policjanci, którzy zbierają ślady i sporządzają dokumentację procesową

— powiedziała policjantka. Jak dodała, dotychczas nikogo w tej sprawie nie zatrzymano.

Do incydentu doszło na kilkanaście godzin przed wizytą oficjalnej delegacji z przygranicznego miasta Mamonowa i grupy motocyklistów z obwodu kaliningradzkiego. W niedzielę po południu Rosjanie organizują przy pomniku w Pieniężnie obchody związane z nadchodzącym Dniem Zwycięstwa, które obchodzone jest w Rosji 9 maja jako święto państwowe.

Organizatorzy uroczystości uzyskali zgodę na zgromadzenie od władz miejskich Pieniężna. Pikietę przy tym pomniku zapowiedziało na niedzielę stowarzyszenie „Solidarni 2010”, które sprzeciwia się honorowaniu sowieckiego dowódcy, odpowiedzialnego za likwidację oddziałów AK na Wileńszczyźnie.

O pomniku stało się głośno na początku tego roku, gdy rada miejska Pieniężna wyraziła wolę jego rozebrania, co wzbudziło protesty w Rosji. Inicjatywę lokalnego samorządu poparła Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która zaproponowała stronie rosyjskiej przeniesienie pomnika na teren obwodu kaliningradzkiego. Ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie uznała tę propozycję za nieuzasadnioną.

W lutym rosyjska ambasada zorganizowała przy pomniku obchody rocznicy śmierci Czerniachowskiego. Przed tą uroczystością grupa Rosjan -– bez uzgodnień ani zgody miejscowych władz — odnowiła monument i uporządkowała jego otoczenie bez zgody władz Pieniężna.

Wcześniej Rosjanie nie organizowali oficjalnych uroczystości w tym miejscu. Zbudowany na początku lat 70. ubiegłego wieku monument z popiersiem gen. Czerniachowskiego od lat stał praktycznie zapomniany i zarósł krzakami. Pomnik stoi niedaleko miejsca, gdzie sowiecki dowódca został śmiertelnie ranny podczas operacji wschodniopruskiej w lutym 1945 r.

W ocenie polskich historyków „wobec Polski i Polaków generał Iwan Daniłowicz Czerniachowski odegrał rolę zdecydowanie negatywną”. Jako dowódca 3. Frontu Białoruskiego był odpowiedzialny za realizację operacji wileńskiej. Doprowadził do aresztowania płk. Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka” i rozbrojenia 8 tys. żołnierzy AK, z których wielu zostało zesłanych do łagrów lub przymusowo wcielonych do Armii Czerwonej. Rosjanie uważają go natomiast za jednego z najzdolniejszych radzieckich dowódców i bohatera wojennego.

wrp,PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych