Brudziński: Nie może być zgody na to, żeby Polska była traktowana jak swoisty Bantustan Donalda Tuska

Fot. TVN/wPolityce.pl
Fot. TVN/wPolityce.pl

Ten spot emitowany poza budżetem kampanii spowoduje, że Platforma Obywatelska wyda na kampanię do Europarlamentu nie - zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, zgodnie z wytycznymi Państwowej Komisji Wyborczej - maksymalnie 18 mln zł, tylko wielokrotność tych pieniędzy. Nie może być zgody na to, aby partia rządząca, korzystając ze środków publicznych, de facto organizowała kampanie wyborcze

— powiedział na antenie TVN24 poseł PiS Joachim Brudziński, wskazując, że wyprodukowany przez PO spot, podsumowujący 10 lat Polski w Unii Europejskiej to „kolejny pomysł na obejście funkcjonującego w Polsce prawa i ordynacji wyborczej”.

Mówienie o tym, że w znacznej części są to pieniądze unijne, wcale nie oznacza, że nie są to publiczne pieniądze. Polska też jest płatnikiem do budżetu europejskiego, też pieniądze publiczne trafiają do wspólnej kasy

— dodał, przypominając że spot został w święta ograny przez wszystkie media, za pomocą filmiku zamieszczonego na stronach KPRM, w którym Donald Tusk nucił „Hey Jude”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Spot może i wywołał dreszcze, ale kosztował - bagatela! - siedem milionów złotych.

PiS zapowiada wyciągnięcie konsekwencji:

W tej sprawie dziś nasz wniosek do Państwowej Komisji Wyborczej i konferencja szefa sztabu Andrzeja Dudy. Nie może być zgody na to, żeby Polska była traktowana jak swoisty Bantustan Donalda Tuska. 7 milionów publicznych pieniędzy wrzuconych de facto w kampanię. Przypomnę, że dopuszczony limit na kampanię do Europarlamentu do jest niespełna 18 mln złotych

— powiedział, podkreślając że nie PiS nie ma nic przeciwko temu, by Platforma emitowała spoty, ale należy je opatrzyć podpisem „materiał wyborczy”.

Ten spot emitowany poza budżetem kampanii spowoduje, że Platforma Obywatelska wyda na kampanię do europarlamentu nie, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, zgodnie z wytycznymi Państwowej Komisji Wyborczej, te maksymalnie 18 mln zł, tylko wielokrotność tych pieniędzy. Nie może być zgody na to, aby partia rządząca, korzystając ze środków publicznych, de facto organizowała kampanie wyborcze

— podkreślił Brudziński.

Zgodnie z wytycznymi PKW, w czasie kampanii każda aktywność partii politycznej musi być wpisana w kampanię wyborczą. Nie jest to nasz wymysł, tylko my, jako partia opozycyjna, byliśmy tak traktowani dotychczas przez Państwową Komisję Wyborczą

  • powiedział Joachim Brudziński, przypominając że właśnie tak kazano postąpić ze spotem upamiętniającym 4. rocznicę katastrofy smoleńskiej.

Mówię o spocie wyprodukowanym w roku 2011, czyli na długo, długo przed kampanią do Parlamentu Europejskiego. Mimo tego wszystkie stacje telewizyjne odmówiły emisji tego spotu, a Państwowa Komisja zażądała [opatrzenia go napisem „materiał wyborczy”]. I dlatego oczekujemy tu jasnego stanowiska.

— powiedział poseł PiS, podkreślając, że spot Platformy musi być opisany jako materiał wyborczy komitetu wyborczego, tak jak przymuszono do tego PiS.

Z żadnych furtek, jako Prawo i Sprawiedliwość, nigdy nie korzystaliśmy. Po pierwsze dlatego, że nie chcieliśmy, po drugie, nigdy by nam na to nie pozwolono. Gdy słyszę entuzjastyczne wypowiedzi rzecznika telewizji publicznej, tej samej, która według raportów monitoringu mediów, przeznaczyła w ostatnich tygodniach trzykrotnie więcej czasu na pokazywanie polityków Platformy, niż polityków partii opozycyjnych, to jest tutaj coś niedobrego. Dlatego będą tutaj wyciągnięte konsekwencje

— zapowiada i dodaje:

Jeżeli telewizja publiczna zdecyduje się na emisję tego spotu, bez konkretnej wykładni państwowej komisji wyborczej, będzie naruszała prawo, a osoby odpowiedzialne za naruszanie prawa będą kiedyś musiały ponieść konsekwencje.

Przypomnijmy, że spot PiS upamiętniający katastrofę smoleńską miał zostać wyemitowany przed jej 4. rocznicą. Jednak TVP i TVN odmówiły publikacji spotu, tłumacząc, że „nosi on cechy publikacji”. Dopiero po dodaniu na końcu spotu informacji, że jest on materiałem wyborczym, zgodziły się na emisję. Oczywiście natychmiast podniosła się wrzawa ze strony PO, że PiS gra na śmierci ofiar katastrofy.

CZYTAJ TAKŻE: Serca smoleńskich cyników poruszone rocznicowym spotem PiS. Szkoda, że nie drgnęły, gdy gwałcono prawdę

mall / TVN24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.