„Gazeta Wyborcza” zaciera ręce z zadowolenia, donosząc na swoim portalu, że dziś w Sejmie zapowiada się spór o uchwałę z okazji kanonizacji Jana Pawła II.

Na uczczenie tego wydarzenia nie zgadza się palikociarnia. Wątpliwości mają też postkomuniści, czyli SLD. Na razie w Sejmie krąży projekt uchwały przygotowany przez PSL.

>W przeddzień kanonizacji Ojca Świętego Jana Pawła II, Głowy Kościoła Powszechnego i Wielkiego Polaka, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża swoją radość i wdzięczność z powodu tego historycznego wydarzenia

— głosi projekt. Dodaje też, że Sejm ma nadzieję, iż kanonizacja „będzie dla wszystkich Polaków okazją do radosnego i solidarnego świętowania, a także zachętą do głębszego poznania Jego intelektualnej i duchowej spuścizny oraz do podejmowania i kontynuowania Jego dzieła”.

To jest akt religijny, zaś Sejm jest instytucją państwową, która nie jest od tego, żeby się takimi sprawami zajmować

— deklaruje swoją odrębność ateistyczną Ruch, partia polityka z Biłgoraja (woj. lubelskie), niedawno jeszcze grającego rolę radykalnego klerykała.

Proszę bardzo, uczcijmy Karola Wojtyłę – mówi ktoś z palikociarni - jako człowieka, który wpłynął na odzyskanie przez Polskę niepodległości, a nie jakichś faktów religijnych. W SLD zdanie są podzielone,  bo sprawa – wedle członków tej partii - jest kontrowersyjna. Klub parlamentarny tej partii zdecyduje, czy poprzeć uchwałę, czy ją odrzucić.

Jakże miło to słyszeć, że w szeregach postkomunistów kwitnie prawdziwa demokracja.

Na klubie wszystko się rozstrzygnie, a nie jak w PO – w gabinecie Donalda Tuska. I to za kotarą.

Czekam więc na rezultat aktu demokracji w SLD, czytając sobie pełne kultury, interesujące wpisy stałych bywalców portalu „Gazety”. Ich treść wskazuje, że autorzy są najpewniej uczniami medium, w którym dają upust swym szczerym, czystym i pozbawionym pruderii uczuciom i przekonaniom.

Chciałbym, abyście państwo czytelnicy poznali choć szczyptę finezji „gazetowych” wychowanków. Ze względu na oszczędność miejsca, przytoczę tylko dwa. Jeden nieco długi, ale za to drugi – krótki.

1) „Rzygać się już chce od tej prymitywnej propagandy prokatolickiej w aparacie państwowym i podporządkowanych mu służalczych mediach pseudopublicznych. To jest kraj, w którym łamana jest przez władze publiczne i ich akolitów mediowych Konstytucja. Nachalny i prymitywny propagandowy bełkot przetacza się przez to państwo naruszając jego demokratyczne świeckie podstawy. Stop państwu wyznaniowemu!”

2) „Czy ochronę kościółkowych pedofilów też PSL zalicza do duchowej i intelektualnej spuścizny Jana Pawła II?”

Nieco zróżnicowane są te wpisy. Czy możliwe, że autorką obydwu jest Joanna Senyszyn? Raczej wątpliwe. Może ksiądz Wojciech Lemański?

Jerzy Jachowicz