Wstępuję do „Solidarności” jeszcze raz, bo kapitaliści za dużo sobie pozwalają i trzeba ich przytemperować!
— zapowiada Lech Wałęsa.
Były prezydent i były przewodniczący legendarnego związku zawodowego zapowiada swój powrót do „S”. Wałęsa zapowiedział to na antenie Radia Gdańsk, a następnie powtórzył podczas uroczystości „chrztu” jednego ze statków w Stoczni.
W programie „Kość niezgody” deklarował:
Wstępuję do związku jeszcze raz, a jak mnie nie przyjmą, to założę własny. Związki zawodowe mają teraz trudną sytuację, próbują się odnaleźć w nowej rzeczywistości, zarobić punkty, ale nie jest im za wesoło. Dlatego ja szukam teraz porozumienia z „Solidarnością”. Jakiś czas temu pozwoliłem na budowę kapitalizmu w Polsce, bo inaczej on by nie powstał, ale teraz trzeba ten kapitalizm okiełznać. Jeden system upadł, trzeciej drogi nie było i musieliśmy się zgodzić na kapitalizm. Ale teraz, gdy już powstał i jest bardzo silny, to trzeba przytemperować kapitalistów, bo za dużo sobie pozwalają. Ja robiłem wszystko świadomie. Widziałem te wszystkie nieszczęścia, tę tragedię związkowców, gdy kapitalizm w Polsce powstawał, ale wtedy, gdybym uderzył za wcześnie, to ten system by nie powstał w ogóle. A ja chciałem być budowniczym. Ale teraz trzeba związkowców wspierać. Dlatego wracam. Już zgłosiłem swój powrót gdzie trzeba
— mówił Wałęsa.
Wśród związkowców - konsternacja. I nie wiemy, jak najnowsza deklaracja Wałęsy będzie współgrać z pamiętnym apelem o „pałowanie” związkowców. I wycieczkami do Miami…
lw, gazeta.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/192158-juz-nie-chce-palowac-walesa-zapowiada-swoj-powrot-do-solidarnosci-jak-mnie-nie-przyjma-to-zaloze-wlasny