Zaprezentowały 1/4 podręcznika dla pierwszaków i ogłosiły święto

Fot. PAP/ L. Szymański
Fot. PAP/ L. Szymański

Wczoraj na specjalnej konferencji prasowej minister Joanna Kluzik-Rostkowska razem z autorką Marią Lorek, zaprezentowały pierwszą z 4 części bezpłatnego podręcznika dla pierwszoklasistów „Nasz Elementarz” i ogłosiły zaledwie 2 tygodniowe konsultacje w tej sprawie.

Pani minister sprawiała wrażenie niezwykle zadowolonej i dumnej z siebie, że w tak krótkim terminie, może pokazać opinii publicznej wprawdzie tylko 1/4 książki dla pierwszaków ale jednak od ogłoszenia tego pomysłu minęło zaledwie 1,5 miesiąca.

Z pierwszej części uczniowie będą korzystać przez pierwsze 3 miesiące, z drugiej także przez 3 miesiące i z dwóch kolejnych po 2 miesiące.

Nie bardzo wiadomo czy wszystkie te części będą gotowe już na 1 września tego roku czy też będą przygotowywane w trakcie trwania roku szkolnego 2014/2015 ale już wczoraj minister Kluzik-Rostkowska „odtrąbiła” sukces.

Jeszcze wprawdzie nie wiemy co ten podręcznik zawiera i jak zostanie oceniony przez niezależnych ekspertów (bo ci rządowi na pewno ocenią go wysoko) ale już opinia publiczna została poinformowana, że zostanie on zrecenzowany przez specjalistkę od problemów równościowych dr Iwonę Chmura-Rutkowską.

Przypomnijmy tylko, że ta nagła decyzja dotycząca sfinansowania przez budżet państwa darmowego podręcznika do I klasy szkoły podstawowej ma przede wszystkim kontekst wyborczy.

Wszak pod koniec maja mamy pierwsze wybory w tym roku czyli elekcję do Parlamentu Europejskiego, a już na jesieni wybory do gmin powiatów i województw i dobrze byłoby w obydwu kampaniach wyborczych, pochwalić właśnie takim darmowym podręcznikiem.

W zgiełku wyborczym ten podręcznik tylko dla dzieci z I klasy stanie się pewnie w wypowiedziach przedstawicieli koalicji Platformy i PSL-u, darmowym podręcznikiem dla wszystkich uczniów w szkołach podstawowych, bo kto by zwracał uwagę na takie szczegóły.

Drugi kontekst tego nagłego przyśpieszenia z darmowym podręcznikiem, to obligatoryjne posłanie do I klas szkół podstawowych dzieci 6-letnich już w roku szkolnym 2014-2015.

Należy w tym miejscu przypomnieć, że rządząca koalicja Platformy i PSL-u, odrzuciła wniosek o referendum w tej sprawie przygotowany przez stowarzyszenie Ratujmy Maluchy, pod którym zebrano prawie 1 milion podpisów.

Wprawdzie na skutek tego społecznego nacisku, rządzący zdecydowali się na ustawowy podział rocznika dzieci urodzonych w 2009 roku, na te uroczone do końca czerwca, które pójdą obligatoryjnie do I klas szkół podstawowych i te urodzone w drugiej połowie roku, których ten obowiązek nie dotyczy ale nie ulega wątpliwości, że wśród rodziców dzieci 6-letnich narasta oburzenie z powodu przymusu posyłania do szkół tych dzieci.

Mimo presji wywieranej na rodziców zaledwie 30% wspomnianego rocznika 6- latków, pójdzie ostatecznie do I klasy, pozostali stojąc w długich kolejkach do poradni psychologiczno-pedagogicznych wystali zaświadczenia dla swoich dzieci, że do szkoły nie są jeszcze gotowe.

Wprowadzenie darmowego podręcznika dla uczniów klas pierwszych, ma to niezadowolenie rodziców chociaż trochę przytłumić.

Jednak wątpliwości do jednego podręcznika dla pierwszoklasistów jest ciągle co niemiara.

Otóż w sytuacji kiedy przez ostatnie 6 lat resort oświaty rozszerzał ilość propozycji podręcznikowych dla uczniów poszczególnych klas szkoły podstawowej, a w przypadku uczniów I klas tych podręczników i książeczek ćwiczeniowych jest przynajmniej 15, a do tego podręcznik do nauki języka obcego i religii, trudno wręcz sobie wyobrazić, że wszystko to znajdzie się w jednej książce, która co więcej ma być wykorzystana przez dzieci z następnego rocznika.

Poza tym nauka dziecka w I klasie polega przecież między innymi na pisaniu malowaniu, wycinaniu, naklejaniu właśnie w tych ćwiczeniówkach więc nie bardzo wiadomo jak nauczanie będzie wyglądało po wprowadzeniu jednego podręcznika, który ma być przekazany następnemu rocznikowi dzieci.

Wygląda więc na to, że we wrześniu bałagan z podręcznikami do I klas szkół podstawowych, mamy murowany, a rządzący fundują rodzicom 500 tysięcy pierwszoklasistów kolejną kompletnie nieprzygotowaną reformę na żywym organizmie.

Zbigniew Kuźmiuk

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.