Putin - król propagandy. A polski premier? Również, tylko trochę mniejszy...

PAP/EPA
PAP/EPA

Dobrze dzisiejsze telewizyjne wystąpienie prezydenta Rosji określił Grzegorz Schetyna, który wspomniał o budowie wielkiej Rosji. Jednak polityk PO zapomina, że polski premier często zachowuje się podobnie.

Przez takie konferencje, budowanie takiego nastroju i napięcia Putin będzie prowadził politykę wewnętrzną. Będzie wzmacniał poparcie dla idei Wielkiej Rusi czy, jak sam teraz mówi, Nowej Rosji. To jest bardzo przemyślany plan, bardzo precyzyjnie realizowany przez Putina.

-– mówił dziś w rozmowie z PAP szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Grzegorz Schetyna.

Oczywiście, że to jest przemyślany plan, a spektakl, który mieliśmy okazję oglądać był wyreżyserowany od pierwszej do ostatniej sekundy. Ale skoro tak ganimy Putina za jego propagandę, zajrzyjmy czasem na rodzime podwórko.

17 kwietnia 2014 roku. Przemysłowe śląskie miasto Jaworzno jest wizytowane przez polskiego premiera Donalda Tuska. To była podróż sentymentalna…

To wielka satysfakcja być dzisiaj w Jaworznie. Dla mnie osobiście - z dwóch względów. Po pierwsze - dla mnie to też podróż sentymentalna. Uświadomiłem sobie, że to prawie równo trzydzieści lat temu miałem okazję kilka miesięcy w Jaworznie pracować. Zabezpieczałem wtedy - odrdzewiałem i malowałem - takie legary podtrzymujące dach.

–- wspominał na tle wielkich kominów Donald Tusk.

Bardzo miło się wspomina dawne czasy. To takie wzruszające, mówić o miejscu w którym stawiało się pierwsze zawodowe kroki. Zwłaszcza teraz, gdy dawne czasy wspomina się z pozycji premiera. Odbiorcy myślą sobie wówczas, że polski premier wywodzi się z klasy robotniczej, dlatego każdy może zmienić swoje życie i stać się człowiekiem zmieniającym historię kraju. Tusk zawsze stosuje takie miękkie wstawki, aby rozczulać elektorat. To technika, którą opanował do perfekcji. Putin robi stalinowskie spojrzenie? Niech robi, nasz Tusk robi, swój słynny grymas na twarzy. To takie nasze…

PAP/Andrzej Grygiel
PAP/Andrzej Grygiel

Dodatkowo te wszystkie wizyty gospodarcze: elektrownia, fabryka broni, fabryka soków, czy może nie gospodarcza, ale typowo PR-owa wizyta Tuska na pogrzebie małej córeczki sztangisty Bartłomieja Bonka.

Gdy śmiejemy się z Rosji, drwiąc z występów Putina, zauważmy również, że polskie poletko propagandy jest usłane wieloma trikami, bo jak mówił w słynnej kampanii Dick Dobrowoski: tu potrzebny jest dobry spin.

W czasie zeszłorocznej kampanii wyborczej w Elblągu, do sieci wypłynął filmik na którym widać dokładnie jak wyglądają przygotowania do wizyty premiera.

Podstawieni ludzie, umówione wypowiedzi czy dogadany gesty. Żadnych przypadków, bo inaczej król będzie nagi.

Łukasz Żygadło

—————————————————————————

Gorąco polecamy książkę „Anatomia władzy” autorstwa Michała Karnowskiego i Eryka Mistewicza.

Anatomia władzy” to pierwsza książka wideo w Polsce. Książka do czytania i oglądania przez telefon komórkowy. Obok tekstu znajdują się małe kwadraciki. To fotokody. Potrafi je czytać każda komórka. Wystarczy najechać obiektywem komórki na fotokod i wyświetlą się na ekranie telefonu materiały filmowe.

Książkę można szybko i wygodnie - kupić w naszym internetowym sklepie wSklepiku.pl!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.